Przyszłość Angulo pod znakiem zapytania
Kilka dni temu informowaliśmy, że Igor Angulo wciąż nie otrzymał propozycji nowej umowy i jego przyszłość w Górniku Zabrze stanęła pod sporym znakiem zapytania. Już niedługo przy Roosevelta mogą więc stanąć przed sporym dylematem.
Co z tym Angulo? Czy Górnik spełni jego oczekiwania? (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że 35-letni Hiszpan jest związany z Górnikiem jedynie do końca czerwca przyszłego roku. Jeśli więc nie uda mu się osiągnąć porozumienia z obecnym pracodawcą w kwestii warunków jego prolongowania, to już w styczniu – zgodnie z przepisami – będzie mógł prowadzić formalne rozmowy z innymi klubami.
Przy Roosevelta zdają sobie z tego sprawę, jednak Angulo wciąż nie doczekał się nowej propozycji. Z naszych informacji wynika, że kością niezgody jest długość kontraktu oczekiwana przez piłkarza. Hiszpan chciałby dostać umowę na dwa lata i żeby osiągnąć ten cel, jest gotowy na zejście ze swoich finansowych oczekiwań.
Leszek Błażyński z „Przeglądu Sportowego” poinformował, że wolą piłkarza – w przypadku braku porozumienia przed otwarciem zimowego okienka – byłoby otrzymanie zgody na transfer, szczególnie, że ma on ciekawe propozycje m.in. z Turcji, gdzie bez problemów dostałby dwuletni kontrakt i mógłby liczyć na dobre zarobki.
Jak jednak udało się nam dowiedzieć, w Zabrzu nie chcą słyszeć o takim rozwiązaniu. Angulo jest zbyt ważnym elementem w układance trenera Marcina Brosza i jego zastąpienie w styczniu byłoby bardzo trudne, natomiast ewentualny zarobek raczej niewielki.
W takim układzie klub woli zagrać va banque i zatrzymać Hiszpana do końca sezonu, zatrzymując swojego lidera i zyskując czas przy kolejnej turze negocjacji. W najgorszym wypadku odejdzie on w lecie za darmo, ale pamiętajmy, że mówimy o zawodniku mocno zaawansowanym wiekowo.
Tylko w tym sezonie 35-letni napastnik wystąpił na wszystkich frontach w 21 meczach dla Górnika Zabrze. W tym czasie udało mu się strzelić dziewięć goli i zapisać na swoim koncie dwie asysty.
Grzegorz Garbacik