Przełamanie Piasta Gliwice w pucharach
Chciałoby się powiedzieć „w końcu”. Dopiero za siódmym podejściem Piastowi Gliwice udało się odnieść pierwsze zwycięstwo na arenie międzynarodowej. Mistrz Polski, nie bez problemów, pokonał w czwartkowy wieczór Rigę FC (3:2) i przybliżył się do tego, by awansować do następnej rundy eliminacji Ligi Europy.
Piast odniósł pierwszą wygrana na arenie międzynarodowej (fot. Łukasz Skwiot)
Swoją pucharową przygodę zespół z Górnego Śląska rozpoczął w sezonie 2013-14, kiedy to Lidze Europy mierzył się z azerskim Karabachem Agdam. W Gliwicach padł remis (2:2), gdzie bramki dla Piasta strzelali Mateusz Matras i Marcin Robak, ale już podczas meczu wyjazdowego lepsi byli rywale, którzy wygrali (2:1) – honorową bramkę zdobył Robak.
W trakcie kampanii 2016-17 Piast ponownie potknął się już na pierwszym rywalu, nie dając rady Szwedom z IFK Goeteborg. Na swoim terenie ówczesny wicemistrz kraju przegrał (0:3), natomiast na wyjeździe padł bezbramkowy remis.
Podczas tego lata drużyna prowadzona przez Waldemara Fornalika potykała się już z BATE Borysów w eliminacjach Champions League i chociaż pierwsze spotkanie zremisowała (1:1), a w rewanżu do 80. minuty prowadziła, to ostatecznie przegrała (1:2), odpadając z dalszej rywalizacji.
W trakcie czwartkowego starcia z Rygą, Piast przez długi czas nie mógł złapać odpowiedniego rytmu, jednak dzięki dobrej grze w drugiej połowie zdołał odnieść upragnione zwycięstwo, które było nie tylko pierwszym pucharowym, ale też pierwszym jeśli chodzi o Piastunki w tym sezonie. Oprócz dwóch spotkań z BATE, mistrz Polski przegrał bowiem również z Lechią Gdańsk w meczu o Superpuchar, a także zremisował z Lechem Poznań w ekstraklasie.
Rewanżowe starcie Piasta z Rigą odbędzie się za tydzień na Łotwie, a dwa stracone gole na własnym boisku nie dają gliwiczanom przesadnego komfortu.
gar, PiłkaNożna.pl