Piłkarze Lechii Gdańsk nie otrzymali pieniędzy, które powinni dostać w ramach spłat długów klubu. Na trening wyszli z opóźnieniem, a w ramach protestu nie będą udzielali wywiadów – informuje „Dziennik Bałtycki”.
Wczoraj z piłkarzami i sztabem szkoleniowym lidera Ekstraklasy spotkał się Janusz Melaniuk, dyrektor sportowy klubu. Spotkanie dotyczyło nieterminowych spłat wobec zawodników i trenerów. Nieoficjalnie mówi się, że przelew z Energii jeszcze nie dotarł, a wypłaty będą uregulowane pod koniec miesiąca.
Zawodnicy zdecydowali, że w ramach protestu nie będą udzielali się medialnie. To nietypowy protest przeciwko braku płynności finansowej biało-zielonych. – Drużyna wyraża w ten sposób zaniepokojenie zachwianiem harmonogramy wypłat ustalonego przez zarząd z radą drużyny. Do końca miesiąca płatności zostaną uregulowane – napisano w oświadczeniu.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. Dziennik Bałtycki