Poważne osłabienie reprezentacji Chorwacji
W poniedziałek Chorwacja zmierzy się z Hiszpanią, a stawką rywalizacji będzie awans do ćwierćfinału Euro 2020. Hrvatska będzie się o niego starać bez jednego ze swoich liderów.
Jak Chorwaci spiszą się w meczu z Hiszpanią? (fot. Reuters)
Od miesięcy oczywistym było, że na wyniki meczów tegorocznych mistrzostw Europy duży wpływ będzie miała pandemia COVID-19. Piłkarze przystąpili do turnieju zmęczeni mocniej niż zwykle, wszak sezon klubowy był bardzo skondensowany. Przygotowania bywały utrudnione, gdyż raz za razem dochodziło do zakażeń wirusem. Nie inaczej miało być i jest w trakcie imprezy.
Przed ostatnią kolejką fazy grupowej pozytywny wynik testu na COVID-19 uzyskał Billy Gilmour. Szkot świetnie spisał się w starciu z Anglią, ale w potyczce z Chorwacją wystąpić nie mógł. Jako że po meczu z Synami Albionu spędził nieco czasu z Benem Chilwellem i Masonem Mountem, z którymi zna się z klubu, i oni musieli odbyć izolację. Jedno spotkanie już opuścili, wiele wskazuje na to, że z Niemcami też nie zagrają.
Kolejnym poszkodowanym okresu pandemii jest Ivan Perisić. Badania wykazały u niego obecność koronawirusa. W meczu z Hiszpanią na pewno nie wystąpi. Wątpliwe, by zdołał pomóc kolegom także w ewentualnych kolejnych fazach.
Absencja Perisicia jest poważnym osłabieniem Chorwatów. W dotychczasowych trzech spotkaniach Euro 2020 piłkarz Interu Mediolan zdobył dwie bramki i zaliczył asystę. Był jednym z architektów remisu z Czechami i zwycięstwa ze Szkocją. Rywalizacja z La Roją może tylko potwierdzić, jak istotnym punktem drużyny jest Perisić.
sar, PiłkaNożna.pl