postawił na identyczną jedenastkę jak w zremisowanym 2:2 meczu z Górnikiem Zabrze. Jego vis-a-vis miał poważny ból głowy przy obsadzie prawej obrony. Kontuzję wykluczyły z gry
. Awaryjnie miejsce na prawej obronie zajął
. Zwolnione miejsce na środku defensywy przypadło
. Ponadto na skrzydle
.
W 2 minucie Amaral zdecydował się na mocne uderzenie zza szesnastki. Piłka przeszła tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Thomasa Daehne. Kolejorz zaczął odważnie, jednak Wisła nie dała zepchnąć się do defensywy. Nafciarze byli pewnie w defensywie, z rzadka odgryzając się rywalom, przede wszystkim po stałych fragmentach gry.
Po pół godzinie gry Amaral podawał z prawej strony w kierunku Christiana Gytkjaera, jednak Duńczykowi zabrakło kilku metrów do przecięcia podania. W 32 minucie Lech dopiął swego. Alan Uryga źle wybijał piłkę, Amaral ją przechwycił i natychmiast podał do Tymoteusza Puchacza. Młodzieżowy reprezentant Polski uderzył równie mocno, co celnie. To był jedyny celny strzał w pierwszej połowie…
W końcówce pierwszej połowy piłkarze znikli z radarów, ponieważ murawę spowiły kłęby dymu z odpalonych rac. Klarownych sytuacji nie było, więc kontrolowana przez Kolejorza część gry zakończyła się prowadzeniem 1:0.
Fizjonomia gry nie uległa zmianom w pierwszym kwadransie po przerwie. Trener Sobolewski próbował odmienić niekorzystny stan rzeczy wprowadzeniem drugiego napastnika, Grzegorza Kuświka. Lech był jednak groźniejszy. Po rzucie wolnym Darko Jevticia niepewnie interweniował Dahne. Niemiecki golkiper Wisły spisał się bez zarzutu w 70 minucie, kiedy zatrzymał Gytkjaera w sytuacji sam na sam.
W 83 minucie Furman sprawdził czujność dosyć bezrobotnego Mickeya van der Harta. Wisła z każdą minutą podejmowała coraz większe ryzyko. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Pedro Tiba wyłożył piłkę Gytkjaerowi, który zdobył 11 gola w bieżącym sezonie w ekstraklasie.
Wiślacy przegrali, ale otrzymali dobrą informację. Płock magistrat ogłosił, że na mocy podpisanej umowy w ciągu 36 miesięcy powstanie nowy stadion na ciut ponad 15 tysięcy miejsc. Budowa będzie prowadzona etapami, więc Nafciarze nie będą musieli szukać zastępczego obiektu.
sul, PilkaNozna.pl