„Ponownie udowodniliśmy, że nie jesteśmy przypadkowym zespołem”
Raków Częstochowa nie zwalnia i pewnym krokiem zmierza w kierunku ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna pokonali w sobotę GKS Jastrzębie (5:1), a sam trener nie ukrywał zadowolenia z postawy drużyny.
Drużyna Marka Papszuna zmierza w stronę ekstraklasy (fot. Krajewski / 400mm.pl)
Częstochowianie od początku sezonu imponują formą i nic dziwnego, że w meczu z GKS-em to właśnie ich stawiano w roli faworyta do zwycięstwa. – To była najlepsza promocja futbolu w pierwszoligowym wydaniu – powiedział Papszun podczas konferencji po spotkaniu.
– Wynik nie do końca obrazuje to co działo się na boisku, ponieważ mierzyliśmy się z rywalem, który chciał grać w piłkę i miał swoje okazje. Mało jest zespołów w tej lidze, które potrafią zagrać przeciwko nam tak odważnie. GKS poniósł za to sporę ceną, jednak ten styl gry zwiastuje, że zdobędzie jeszcze sporo punktów – dodał opiekun Rakowa.
– Bardzo się ciesze, że wygraliśmy na gorącym terenie. Jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i po raz kolejny udowodniliśmy, że nie jesteśmy zespołem przypadkowym – zakończył.
Dzięki sobotniej wygranej Raków Częstochowa ma 42 punkty na swoim koncie i już jedenaście „oczek” przewagi na miejscem, które nie jest premiowane awansem do elity.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Raków Częstochowa