Ponad 627 mln zł przychodów polskich klubów
Legia Warszawa zarobiła o 5,21 mln złotych mniej w sezonie 2020-21 w porównaniu do rozgrywek 2019-20, ale mimo wszystko cały czas pozostaje na szczycie piłkarskiej piramidy w Polsce – tak wynika z danych podanych przez firmę Deloitte, która opracowała szczegółowe dane finansowe klubów PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Mistrzowie Polski odnotowali przychód na poziomie 119,13 mln zł, co jest kwotą o 5,21 mln mniejszą niż rok temu. Straty odnotowały także dwa inne kluby: Piast Gliwice – 6,05 mln zł oraz Jagiellonia Białystok – 1,1 mln złotych. Najmniejszy przychód w porównaniu z zeszłym rokiem natomiast zaliczyła Wisła Kraków – 0,11 mln złotych, a największy Lech Poznań – 14,87 mln złotych, który minimalnie wyprzedził Raków Częstochowa – 14,53 mln złotych.
W porównaniu z raportem z 2019 roku, kluby z Ekstraklasy zarobiły więcej na działaniach komercyjnych (o 6%) oraz przede wszystkim na prawach telewizyjnych (wzrost o 50%). Natomiast na dniu meczowym odnotowano spadek (72%).
Na transferach największy przychód zanotował Lech. Kolejorz w tym elemencie zdystansował konkurencję – 82,8 mln złotych. Drugie w zestawieniu Zagłębie Lubin może pochwalić się kwotą trzykrotnie mniejszą – 26,4 mln złotych. Najgorzej w tym zestawieniu wypada Podbeskidzie Bielsko-Biała – 0 mln złotych, oraz Stal Mielec i Warta Poznań – 0,2 mln złotych.
Doliczając do wcześniejszych kwot także sumy transferowe, liderem zestawienia jest Lech. Kolejorz łącznie może pochwalić się przychodem na poziomie 157,3 mln złotych, a Legia 143,2 mln złotych. Wspomniany duet zdystansował konkurencję – trzecie Zagłębie może pochwalić się 67,7 mln złotych.
pgol, PilkaNozna.pl