Pomocnik Barcelony w Tottenhamie?
Miralem Pjanić nie odnalazł się w Barcelonie i został jednym z największych niewypałów transferowych poprzedniego letniego okienka. Mimo to, jego sprowadzeniem zainteresowanych jest coraz więcej klubów.
Pjanić może przebierać w ofertach transferowych. (fot. Reuters)
Bośniak nie był podstawowym zawodnikiem w drużynie Ronalda Koeamana. W 30 występach uzbierał zaledwie 1295 minut. Nie zdobył ani jednej bramki. Nie zaliczył ani jednej asysty.
Pomimo kiepskiego sezonu, nie zraził do siebie potencjalnych nowych pracodawców. Juventus, Inter Mediolan i Milan pamiętają jego popisy na włoskich boiskach i zapewne dlatego chętnie widzieliby go u siebie. Jednak nie tylko oni.
„SPORT” donosi, że do rywalizacji o 31-latka włączył się Tottenham. Londyńczykom zależy na wypożyczeniu pomocnika, którego kontrakt z Barcą obowiązuje do 2024 roku. Pjanić mógłby tym samym zostać pierwszym wzmocnieniem w erze nowego szkoleniowca Kogutów – Nuno Espirito Santo.
Czy tak się stanie – na razie nie wiadomo. Rywalizacja o względy Miralema Pjanicia jest zacięta. Zaskakująco zacięta, jak na niewypał transferowy – chciałoby się napisać.
sar, PiłkaNożna.pl