Przejdź do treści
Polacek dał punkt Bruk-Betowi Termalice

Polska Ekstraklasa

Polacek dał punkt Bruk-Betowi Termalice

Trzecią serię gier sezonu 2017/2018 Lotto Ekstraklasy zainaugurował mecz w Niecieczy, gdzie Bruk-Bet Termalica zremisował z Zagłębiem Lubin 1:1.

Martin Nespor strzelił gola na 0:1 (fot. Łukasz Skwiot)

Mecz w małopolskiej wsi był starciem drużyny z czoła tabeli i strefy spadkowej. Zagłębie wygrało bowiem dwa pierwsze spotkania (z Koroną Kielce i Śląskiem Wrocław po 1:0), a Bruk-Bet Termalica pozostawał choćby punktu (po porażkach z Jagiellonią Białystok i Wisłą Kraków po 0:1).

Piotr Stokowiec tym razem postawił na bardziej ofensywny wariant, ponieważ w podstawowym składzie wystawił dwóch napastników: Martina Nespora i Jakuba Świerczoka. Jest to w ogóle mocno słowacki mecz, gdyż od początku na boisku znalazło się pięciu graczy z tego kraju, a na ławce rezerwowych gospodarzy siedzi dwóch kolejnych Słowaków.

Pierwszy kwadrans obie drużyny spędziły na spokojnych atakach. Najlepszą sytuację stworzyli sobie gospodarze, ale Patrik Misak z narożnika pola karnego uderzył wysoko ponad bramką. W Zagłębiu niepewnie spisywał się za to Jarosław Jach, który popełnił dwa proste błędy.

Pozostała część pierwszej połowy była taka, jak i wcześniej – nudna i nijaka. To już więc 13. z rzędu mecz Lotto Ekstraklasy, w którym do przerwy nie pada żadna bramka. Tu nie mogło być zresztą inaczej, skoro nawet nie doczekaliśmy się celnego strzału.



Druga połowa rozpoczęła się o wiele lepiej niż pierwsza. Już w 47. minucie Alan Czerwiński przedarł się w pole karne i zagrał piłkę na dalszy słupek, gdzie czekał już Martin Nespor. Czech zdobył pierwszego gola w tym sezonie. Trafienie to rozruszało oba zespoły, bo chwilę potem piłkę do bramki wpakował Akos Keckes. Węgier był jednak na spalonym i trafienie zostało anulowane.

Gospodarze na stratę gola zareagowali wprowadzeniem na boisko ofensywnych Vladislavsa Gutkovskisa i Davida Guby, ale lubinianie zdawali się kontrolować przebieg gry. Dość powiedzieć, że jedynym celnym strzałem w meczu było uderzenie Nespora, które zakończyło się golem.

W 80. minucie pierwszy celny strzał oddali gospodarze. Mateusz Kupczak w zamieszaniu podbramkowym uderzył tuż obok słupka, ale świetnie piłkę wybił Martin Polacek. Kilkadziesiąt sekund później po wstrzeleni piłki przez Gubę Kupczak uderzył piętą, ale za słabo, by zaskoczyć słowackiego bramkarza Zagłębia.

Kiedy oba zespoły już szykowały się do zejścia do szatni, gospodarze niespodziewanie strzelili gola po fatalnym błędzie Polacka. Słowak wybiegł do dośrodkowania na 14. metr od własnej bramki, ale uprzedził go Guba, który głową skierował piłkę do bramki.

Lubinianie pomimo straconego zwycięstwa i tak zostali liderami Lotto Ekstraklasy. Bruk-Bet Termalica jest przedostatni. Za tydzień niecieczanie podejmą Legię Warszawa, a Zagłębie zagra u siebie z Pogonią Szczecin.

band, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024