Pogoń Szczecin nadal bez zwycięstwa u siebie
Pogoń Szczecin nie zaczęła najlepiej tego sezonu Ekstraklasy. Dzisiaj Portowcy podejmowali Koronę Kielce, która z kolei do tej pory grała powyżej oczekiwań.
Po dziesięciu kolejkach Ekstraklasy Pogoń miała na swoim koncie zaledwie osiem punktów. Z kolei Korona zgromadziła o sześć „oczek” więcej od swojego sobotniego rywala.
Wynik dzisiejszego starcia pozostawał jedną wielką niewiadomą. Pogoń słabo radzi sobie w tym sezonie u siebie, natomiast Korona zawodziła na wyjazdach.
Pierwsza część spotkania zupełnie nie zachwyciła zgromadzonych na trybunach kibiców. Przez pierwsze 45 minut gry praktycznie nie oglądaliśmy ani jednej groźnej akcji ani ze strony Pogoni Szczecin, ani Korony Kielce. To druga część meczu miała rozstrzygnąć o losach starcia w Szczecinie.
Po rozpoczęciu drugiej części gry Pogoń bardzo szybko mogła wyjść na prowadzenie. Po uderzeniu Adama Gyurcso piłka minimalnie minęła bramkę Korony Kielce.
Na 20 minut przed zakończeniem spotkania na uderzenie z dystansu zdecydował się Rafał Murawski. Po strzale doświadczonego pomocnika piłka minęła bramkę Korony.
Ostatecznie spotkanie w Szczecinie zupełnie zawiodło. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot