Przejdź do treści
Podział punktów w starciu Ruchu z Zagłębiem

Polska Ekstraklasa

Podział punktów w starciu Ruchu z Zagłębiem

Wystartowała 32. kolejka Lotto Ekstraklasy! W meczu otwierającym tę serię gier Ruch Chorzów przed własną publicznością zremisował 1:1 z Zagłębiem Lubin.

Łukasz Moneta zdobył bramkę dla Ruchu Chorzów w konfrontacji z Zagłębiem Lubin (foto: Ł. Skwiot)

Piątkowe zawody w Chorzowie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w trzeciej minucie gry piłkarze prowadzeni po raz drugi przez trenera Krzysztofa Warzychę zmusili Martina Polacka do dużego wysiłku. Na strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Surma, a bramkarz Zagłębia z trudem interweniował.

Dalsza część spotkania także przebiegała pod dyktando Niebieskich. W 34. minucie ponownie musiał wykazać się Polacek: Słowak aż trzykrotnie w jednej akcji bronił uderzenia piłkarzy Ruchu!

Pięć minut później przed szansą na gola stanął Miłosz Przybecki. Skrzydłowy zespołu gospodarzy znalazł się w dobrej sytuacji w polu karnym Miedziowych, jednak po jego płaskim strzale piłka przeleciała minimalnie obok słupka.

Wydawało się, że po przerwie obraz tego meczu ulegnie zmianie, a Zagłębie Lubin przystąpi do spodziewanej ofensywy. Tak się jednak nie stało i nadal to Ruch był tym zespołem, który dyktował warunki rywalizacji.

W 49. minucie znów było groźnie w polu karnym ekipy trenera Piotra Stokowca. Rozgrywający niezły mecz Bartosz Nowak z lewej strony pola karnego efektownie minął Jakuba Tosika, po czym oddał płaski strzał na bramkę. Martin Polacek zdołał sparować piłkę na słupek.

Dobra postawa gospodarzy została w końcu nagrodzona. W 63. minucie gry Nowak wykonał świetne, prostopadle podanie w kierunku Łukasza Monety. Pomocnik Ruchu uniknął spalonego, dzięki czemu znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Zagłębia. 22-latek w polu karnym oddał mocny strzał, którego nie zdołał zatrzymać Polacek. W ten sposób Niebiescy objęli w pełni zasłużone prowadzenie!

W 74. minucie Miedziowi nieoczekiwanie odrobili straty. Z głębi pola w szesnastkę Ruchu idealnie dośrodkował Filip Starzyński. Piłka trafiła do kompletnie niepilnowanego Tosika, a obrońca Zagłębia ze spokojem przyjął ją, po czym precyzyjnym uderzeniem skierował do siatki. W tej sytuacji gospodarze popełnili poważny błąd pod względem ustawienia w defensywie.

Więcej goli w piątkowy wieczór już w Chorzowie nie padło. Ostatecznie spotkanie Ruchu z Zagłębiem zakończyło się remisem 1:1. Dla obu drużyn oznacza to przedłużenie serii meczów bez wygranej w Lotto Ekstraklasie: Niebiescy nie zwyciężyli już od sześciu, zaś Miedziowi aż od ośmiu ligowych kolejek.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024