Podłość ludzka nie ma granic
FIFA to organizacja doszczętnie skompromitowana. Myślę, że dla speców od PR tej instytucji łagodzenie skutków kolejnych skandali i idiotyzmów jest na porządku dziennym, nie wywołuje żadnych nowych emocji. FBI prowadzi jakieś śledztwo, kogoś podejrzewa się o przyjęcie łapówki, Gianni znów odpalił się z pomysłem rozgrywania mundialu co dwa lata – weź uruchom procedurę numer cztery albo sześć, bo za chwilę lunch. Nuda. Kolejny dzień w biurze. FIFA jest do tego stopnia przesiąknięta układami i układzikami, interesami i interesikami, że piszą o tym książki.
Z prezydentury FIFA nie wychodzi się z twarzą. O byłych prezydentach FIFA (Sepp Blatter, Joao Havalange) nie mówi się z nostalgią, nie mówi się z szacunkiem. Przeciwnie – ich twarze firmują przeróżne przekręty, być może nie każdy ma brudne ręce, ale zwykle ma. Historia ich nie pamięta, są na jej śmietniku. Gianni Infantino szedł po władzę w FIFA dla ogółu z wizerunkiem sympatycznego, niegroźnego łysolka, który poławia kulki z urn w trakcie rozmaitych losowań piłkarskich, dziś nic z tego nie zostało. Dziś ma gębę człowieka, który podczas gdy spadają rosyjskie bomby na ukraińskie miasta, odwraca wzrok, ucieka w banał, lawiruje. To gęba śliskiego typa.
Co oni w tej FIFA? Zarządzają miliardami dolarów, a nie potrafią przełączyć telewizora na kanał z wiadomościami? Gazet nie czytają? I niby się zreflektowali, jednakże za późno, jednakże jakby nie do końca i z mojego punktu widzenia z niejasnych pobudek. Kolejne federacje bowiem zaczęły odmawiać gry z Rosją, co mogłoby doprowadzić do paraliżu mundialu, gdyby zespół Walerija Karpina przeszedł przez baraże. Nie wykluczam, że ta eskalacja wywarła większe wrażenie na FIFA, niż coraz brutalniejsze, bezwzględne ataki armii Władimira Putina na ukraińskich cywilów. Bo paraliż finałów mistrzostw świata to dopiero byłyby straty finansowe i wizerunkowe. Zatem po pierwszym bełkotliwym oświadczeniu, kiedy to FIFA postanowiła „monitorować sytuację”, zawieszono (nie wykluczono!) Rosję we wszystkich rozgrywkach pod jej egidą. Lepiej późno niż wcale, tyle że też nie może być tak, iż nic się nie stało. Iż to niechcący, iż przez przypadek, iż zły załącznik, iż nie spodziewaliśmy się. Pierwsza reakcja FIFA była porażająca, uwypukliła skażenie ludzi kierujących tą instytucją, wyłącznie zewnętrzna presja wpłynęła na zmianę ich strategii. Nie, żeby FIFA okryła się hańbą po raz pierwszy, ale ta najbardziej aktualna hańba nacechowana jest wyjątkową obrzydliwością. Powiedziałbym – wręcz nieludzką, tyle że tylko ludzie w imię własnych interesów są w stanie zaprezentować ten poziom cynizmu. Jak mówiła Bożena Dykiel w „Wyjściu awaryjnym”: podłość ludzka nie ma granic.
Warto więc pamiętać, kto był kim, gdy trzeba było zdecydować, czy dostrzega się cierpienie drugiego człowieka, kto był kim, gdy trzeba było zdecydować, czy w Rosji dostrzega się wściekłego agresora z pianą na pysku, czy bankomat.
PRZEMYSŁAW PAWLAK