Podbeskidzie Bielsko-Biała coraz bliższe powrotu na najwyższy poziom rozgrywkowy. Górale pokonali w sobotnie popołudnie GKS Jastrzębie (3:0) i umocnili się na pozycji lidera Fortuna 1. Ligi.
Podbeskidzie o krok bliżej Ekstraklasy (fot. Jakub Ziemianin / 400mm.pl)
Po tym jak w piątek swój ligowy mecz przegrała Stal Mielec, piłkarze Krzysztofa Brede wiedzieli, że ewentualne zwycięstwo nad GKS-em Jastrzębie pozwoli się im umocnić na pozycji lidera i otworzy autostradę prowadzącą do Ekstraklasy. Górale musieli sobie jednak radzić bez jednego ze swoich najważniejszych graczy, a więc Łukasza Sierpiny, który doznał kontuzji.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando gości z Bielska-Białej, jednak nie miało to przełożenia na ilość i jakość sytuacji bramkowych. Czas jednak płynął, a przewaga Górali rosła i w końcu została zamieniona na gola. W 39. minucie Tomasz Nowak obsłużył dokładnym podaniem Mateusza Sopoćko, a ten mierzonym strzałem nie dał bramkarzowi żadnych szans na obronę.
Jeśli ktoś się spodziewał, że po zmianie stron obraz gry ulegnie zmianie, ten musiał się srogo zawieść, szczególnie jeśli był to kibic gospodarzy. Podbeskidzia nadal kontrolowało przebieg wydarzeń na boisku i nie pozwalało rywalowi na zbyt wiele.
Wydawało się, że drugi gol dla gości przesądzi już definitywnie o losach rywalizacji i dokładnie tak się stało. W 60. minucie dobrą piłkę z lewego skrzydła w pole karne dograł Kacper Gach, a całość uderzeniem głową wykończył Marko Roginić, który zapewnił swojej drużynie dwa trafienia przewagi.
Miejscowi stracili już po stracie drugiej bramki ochotę na grę, natomiast gościom cały czas było mało. Efekt był taki, że w samej końcówce udało się im podwyższyć na 3:0. Grzegorz Drazik sfaulował we własnym polu karnym Karola Danielaka i sędzia nie miał wątpliwości wskazując na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Nowak i było już wiadomo, że to Górale będą się cieszyli po końcowym gwizdku z kompletu punktów.
Wynik zmianie już nie uległ i mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem Podbeskidzia.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 46/2024
