Podążając dobrze przetartym szlakiem
W 2012 roku Jordi Alba zamienił Valencię na Barcelonę. W 2021 roku tym samym szlakiem podążyć może Jose Gaya. Hiszpan miałby zastąpić… Albę.
Czy Gaya trafi na Camp Nou? (fot. Reuters)
26-latek od dawna jest wyróżniającą się postacią Nietoperzy. Jedną z niewielu, która nie opuściła klubu w trakcie minionych, bardzo burzliwych okienek transferowych. I to pomimo faktu, iż bacznie przyglądały mu się kluby dużo większe i bogatsze niż ten z Estadio Mestalla.
Wśród nich była Barcelona. Choć pisać o niej, że jest od kogoś bogatsza, to bardzo ryzykowna praktyka. Niewykluczone jednak, iż to właśnie ona zdecyduje się wyciągnąć Gayę z Valencii.
Dziennikarz „Marki” informują, że Duma Katalonii rozpatruje Hiszpana jako następcę Alby. Tym zainteresowany jest Inter Mediolan. Od zainteresowania do transferu droga jednak daleka. Szczególnie, jeśli chodzi o mistrzów Włoch, którzy również zmagają się z problemami finansowymi.
Abstrahując od tego, czy transfer jest możliwy, Gaya jawi się jako godny spadkobierca Alby. Jest zawodnikiem grającym bardzo ofensywnie. Notuje dobre statystyki. W minionym sezonie La Liga zaliczył 7 asyst. Tyle samo, co Alba. Starszy z obrońców był nieco lepszy w strzelaniu goli. Uzbierał ich 3 przy 1 trafieniu gracza Valencii.
Czas pokaże, czy dobrze przetarty szlak prowadzący z Estadio Mestalla na Camp Nou znów zostanie wykorzystany.
sar, PiłkaNożna.pl