Piesio: Wszedłem do zespołu niemalże na gotowe
Grzegorz Piesio dołączył do Arki Gdynia podczas letniej przerwy i mimo, że miał mało czasu na zgranie się z nowymi kolegami, to podczas meczu z Legią Warszawa był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. 28-latka można więc śmiało określić mianem jednego z bohaterów spotkania o Superpuchar Polski.
Ofensywny pomocnik Arki wyszedł w podstawowym składzie i spędził na boisku 84. minuty. W pierwszej połowie Piesio wypracował akcję, po której samobójczego gola zdobył Michał Pazdan.
– Każde zdobyte trofeum jest fajnym wydarzeniem dla klubu. Ja wszedłem do zespołu niemalże na gotowe. Kilka dni przygotowań i dostaliśmy szansę pokazania się w tak fajnym meczu. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale musimy pamiętać, że już za tydzień jest liga. Jeszcze trochę się pocieszymy, a potem skupiamy się na lidze – powiedział Piesio.
– Na pewno brakuje nam jeszcze trochę zgrania i to Legia momentami wykorzystywała. Mieli na przykład kilka rzutów rożnych po których mieliśmy trochę szczęścia. Wynik utrzymał się do końca spotkania, a w karnych Pavels pokazał klasę. Trener uczulał nas skrzydłowych przed meczem, abyśmy grali za obrońców i wykazywali dużą aktywność – dodał.
Pomocnik uważa, że forma Arki powinna iść w górę i w lidze będzie jeszcze lepiej. – Myślę, że te założenia wykonaliśmy, jakość wykończenia akcji powinna jednak przyjść, jesteśmy po przygotowaniach. Liczymy, że ta świeżość pojawi się już za tydzień w lidze – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Arka Gdynia