Pierwsze trzy punkty Lechii Gdańsk
W ostatnim meczu drugiej kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk pokonała Wisłę Płock. O wyniku rywalizacji zadecydowało trafienie samobójcze.
Piotr Stokowiec może świętować pierwszy trzy punkty w tym sezonie. (fot. Wojciech Figurski/400mm.pl)
Zarówno podopieczni Piotra Stokowca, jak i piłkarze Macieja Bartoszka nie zaczęli nowego sezonu od mocnego uderzenia. Pierwsi zremisowali w Białymstoku z Jagiellonią. Drudzy ulegli w Warszawie grającej w mocno rezerwowym składzie Legii. Dziś obie drużyny liczyły na zdobycie premierowych trzech punktów.
W pierwszych 45 minutach żadna ze stron nie zbliżyła się do osiągnięcia zamierzonego celu. Groźniejsi byli gospodarze, którzy stworzyli sobie dwie dobre sytuacje bramkowe. Najpierw Łukasz Zwoliński uderzył z powietrza po dośrodkowaniu Ilkaya Durmusa, czym zmusił Bartłomieja Gradeckiego do efektownej interwencji. Potem Conrado umiejętnie znalazł w polu karnym Jakuba Kałuzińskiego, lecz 18-latek strzelił obok słupka.
Zlatan Alomerović musiał zmierzyć się tylko z jednym celnym uderzeniem i zrobił to skutecznie.
Tak samo było zresztą zaraz po przerwie, gdy Niemiec zatrzymał silny strzał głową w wykonaniu Antona Kryvotsiuka.
W 55. minucie do siatki trafił Marko Kolar. Analiza VAR wykazała jednak spalonego, na którym znalazł się Damian Michalski. Gol został anulowany. Kilka chwil później obrońca Nafciarzy zrewanżował się przytomną interwencją w obronie, dzięki której ustrzegł gości przed stratą bramki po uderzeniu Josepha Ceesaya.
Przełamanie nadeszło w 63. minucie. Jarosław Kubicki sprytnie rozegrał rzut wolny z wbiegającym w pole karne Ceesayem, a ten skierował piłkę w kierunku bramki. Tor lotu piłki starał się przeciąć Dawid Kocyła, lecz zamiast tego skierował jej do własnej siatki.
Wisła Płock nie zdołała odrobić straty i przegrała drugie spotkanie w tym sezonie. Lechia Gdańsk zdobyła trzy punkty i zajęła siódme miejsce w tabeli.
sar, PiłkaNożna.pl