Jagiellonia Białystok doczekała się wygranej! Drużyna z Podlasia wydarła z rąk Pogoni trzy punkty i ma jeszcze szanse gry w grupie mistrzowskiej!
Iwajło Petew w końcu wygrywa pierwszy mecz w Jagiellonii(foto: Łukasz Skwiot)
Koniec meczu! Jagiellonia notuje pierwszą wygraną w 2020 roku i dzięki trzem punktom ma jeszcze szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Pogoń Szczecin sprawiała wrażenie lepszej i przeważała w wielu momentach tego meczu, jednak ostatecznie brakowało skutecznego wykończenia i żaden punkt nie zostaje dziś w Szczecinie. Pogoń miała szansę na awans na trzecie miejsce w Ekstraklasie, jednak nie wykorzystała szansy i zostaje na czwartym miejscu.
[81 minuta] – Pogoń cały czas napiera na Jagiellonię szukając trafienia wyrównującego, jednak jej próby nie są na tyle skuteczne, by jakkolwiek zagrozić bramce strzeżonej przez Damiana Węglarza. Jagiellonia nie ma zamiaru murować i też ma swoje okazje do powiększenia prowadzenia.
[67 minuta] – Jagiellonia Białystok wraca na prowadzenie! Ariel Borysiuk kąśliwym uderzeniem z rzutu wolnego pokonuje Stipicę, który miał już piłkę na rękach, jednak strzał był na tyle silny, że bramkarz Pogoni nie miał szans zainterweniować. Faul sprokurował Kostas Triantafyllopoulos, który faulował Makuszewskiego przed własnym polem karnym, po czym zobaczył za to przewinienie czerwoną kartkę.
[64 minuta] – Starcie w Szczecinie zdecydowanie się otworzyło i obie drużyny mają niezłe okazje do strzelenia gola. Rozegranie wygląda całkiem nieźle, jednak podobnie jak w pierwszej części spotkania, brakuje wykończenia i celnego uderzenia na bramkę rywala. Lepsze wrażenie sprawiają zawodnicy z Pogoni, bardzo aktywny jest Spiridonović, jednak w jego strzałach brakuje celności.
[54 minuta] – Pogoń Szczecin wyrównuje! Listkowski bardzo dobrze znajduje Cibickiego w polu karnym Jagi i nowy zawodnik Pogoni pewnym uderzeniem pokonał Węglarza! Żadna z drużyn na początku drugiej połowy nie przeważa i gra jest toczona najczęściej w środkowym sektorze boiska. Po strzeleniu gola lepsza jest zdecydowanie Pogoń, która nabrała wiatru w żaglach i stale zagraża na połowie rywala. Odżył Cibicki, który wcześniej grał bardzo słabo.
[46 minuta] – Wznawiamy drugą połowę meczu Pogoni Z Jagiellonią!
[45 minuta] – Pierwsza połowa meczu w Szczecinie za nami. Spotkanie wyrównane, początkowo lepiej spisywała się drużyna gospodarzy, jednak brakuje w jej akcjach wykończenia. Gol dla Szczecinian przez pewien czas wisiał w powietrzu, zawodnicy Kosty Runjaicia nie potrafią wykorzystać swoich szans. Jagiellonia na ten moment jest solidna i dzięki trafieniu Macieja Makuszewskiego przyjezdni prowadzą w tym meczu jedną bramką. W drugiej odsłonie starcia możemy spodziewać się większego pressingu Pogoni, która będzie chciała wyrównać stan meczu.
[34 minuta] – Jagiellonia wychodzi na prowadzenie! Maciej Makuszewski dostaje świetną piłkę i zwiódł obrońców rywala zwodem tuż przed polem karnym. Na koniec oddał celny, kąśliwy strzał, który pokonał stojącego między słupkami Dante Stipicę. Jagiellonia od pewnego czasu jest lepszą drużyną. Pogoń wyraźnie obniżyła loty i nie potrafi przetransportować piłki pod obszar pola karnego Jagiellonii.
[20. minuta] – Początek meczu zdecydowanie na korzyść gospodarzy, którzy grają bardzo ofensywny futbol. Świetną okazję strzelecką miał Sebastian Matynia, który wolejem uderzył piłkę na bramkę Damiana Węglarza. Futbolówka jednak musnęła słupek i przeleciała obok obramowania bramki. Kilka minut później Hostikka miał idealną okazję do strzelenia gola – piłka po uderzeniu Fina nie wpadła do siatki, Ivan Runje wybił ją z linii bramkowej. Jagiellonia ma dobre momenty, jednak to za mało, by zagrozić bramce Stipicy. Chorwacki bramkarz póki co bez interwencji.
20:35 – Sędzia Jarosław Przybył Zz małym opóźnieniem rozpoczął spotkanie Pogoni z Jagiellonią. Kolejny meldunek ze Stadionu im. Floriana Krygiera za około 20 minut.