Piech po meczu z Legią: Nie można zwariować
Jan Urban przed sobotnim meczem Lotto Ekstraklasy z Legią Warszawa przestrzegał swoich zawodników, przed przegraniem spotkania jeszcze przed wyjściem na murawę. Piłkarze Śląska Wrocław najwyraźniej wzięli do siebie uwagi trenera, bo zmotywowani wyszli na boisko i pokonali mistrzów Polski.
Marcin Robak dwukrotnie pokonał Arkadiusza Malarza (fot. Łukasz Skwiot)
Śląsk Wrocław w meczu ósmej kolejki Lotto Ekstraklasy pokonał Legię Warszawa 2:1, choć do przerwy to mistrzowie Polski prowadzili po trafieniu Jarosława Niezgody. W drugiej połowie dwukrotnie bramkę zdobył jednak Marcin Robak.
– W pierwszej połowie dobrze graliśmy w piłkę. Zresztą uważam, że zagraliśmy kompletny mecz. Zaprezentowaliśmy dojrzały futbol. Nie chcieliśmy dopuścić do tego, by rywale spokojnie weszli w to spotkanie. Dobrze to wszystko wyglądało. W przerwie nie trzeba było nic mówić w szatni. Mieliśmy zagrać konsekwentnie i tak się stało – powiedział na konferencji prasowej Jan Urban, trener Śląska, a w przeszłości szkoleniowiec Legii.
Trener Śląska podkreślił także, że jego zespół będzie starał się grać w atrakcyjny sposób.
Śląsk w sobotę zagrał w ustawieniu z dwoma napastnikami. Obok Robaka grał Arkadiusz Piech. – Nie zwątpiliśmy ani na sekundę, że możemy wygrać. Również po stracie bramki. Gramy u siebie i nie można zwariować, gdy się przegrywa – tłumaczy Piech, który także niegdyś pracował w Legii.
Wrocławski zespół awansował na siódme miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy, a za tydzień czeka go wyjazd do Zabrza na mecz z Górnikiem.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: slaskwroclaw.pl