Przejdź do treści
Pewna wygrana Romy, Skorupski na ławce

Ligi w Europie Serie A

Pewna wygrana Romy, Skorupski na ławce

Na zakończenie sobotnich zmagań w Serie A, stołeczna Roma pokonała przed własną publicznością Hellas Weronę (3:0). Była to druga wygrana podopiecznych Eusebio Di Francesco w tym sezonie.

Edin Dzeko wpisał się w sobotni wieczór na listę strzelców (fot. Reuters)


Rzymianie, którzy w środku tygodnia toczyli bój z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów, byli zdecydowanym faworytem sobotniego meczu. Hellas to w końcu dużo niżej notowany rywal, który powinien na dystansie sezonu walczyć o uniknięcie degradacji, a „Giallorossich” to przecież jeden z kandydatów nawet do mistrzostwa Włoch.

Rola faworyta nie przeszkadzała gospodarzom, którzy od pierwszej minuty przeszli do zdecydowanej ofensywy i wystarczyły 22. minuty, by wyszli na prowadzenie. Stephan El Shaarawy obsłużył precyzyjnym podaniem wbiegającego w pole karne Radję Nainggolana, a ten z bliska pokonał bramkarza.


Kiedy w 34. minucie Roma podwyższyła na 2:0, było już wiadomo, że nic złego w tym meczu stać się jej nie może, a komplet punktów pozostanie na Stadio Olimpico. Tym razem na listę strzelców wpisał się Edin Dzeko, który po dobrej wrzutce ze skrzydła nie miał żadnych problemów z posłaniem piłki głową do siatki.

Roma po wyjściu na dwubramkowe prowadzenie nie forsowała już tam mocno tempa, ale nie przeszkodziło to jej w zdobyciu bramki na 3:0. W 61. minucie ładne podanie Aleksandara Kolarova ze skrzydła wykorzystał Dzeko, który uprzedził obrońce i zdobył swojego drugiego gola podczas tego wieczoru.

Goście kończyli spotkanie w liczebnym osłabieniu. W 66. minucie swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Samuel Souprayen, który musiał przedwcześnie udać się pod prysznic.

Cały mecz na ławce rezerwowych Romy przesiedział Łukasz Skorupski, który musi się aktualnie godzić z rolą bramkarza nr 2 stołecznej drużyny.

***

W innym meczu włoskiej ekstraklasy Fiorentina także wykorzystała atut własnego boiska, pokonują na Artemio Franchi Bolognę (2:1). Bramki dla gospodarzy strzelali Federico ChiesaGerman Pezzella, a szczególnie trafienie młodego Włocha wywołało na trybunach spory aplauz.

Autorem honorowej bramki dla gości był Rodrigo Palacio.



gar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024