Pechowy remis Bologni z Interem
Bologna na inaugurację 5. kolejki Serie A zremisowała z Interem Mediolan 1:1. Przed meczem gospodarze chcieliby pewnie takiego wyniku, ale ostatecznie opuścili boisko rozczarowani.
Goście, którzy przed meczem w Bolonii mieli komplet punktów, stawiani byli w roli zdecydowanych faworytów. Piłkarze Roberto Donadoniego nie przestraszyli się jednak renomowanego rywala i to gospodarze od początku spotkania ruszyli do frontalnych ataków. Najbardziej zapracowanym graczem Interu był bramkarz – Samir Handanović, który znakomitymi interwencjami powstrzymywał graczy Bologni.
Słoweński bramkarz nie miał jednak szans na obronę strzału Simone Verdiego z 32. minuty. Wychowanek Milanu huknął z około 20 metrów w taki sposób, że żaden bramkarz na świecie mógłby nie obronić tego strzału.
Bologna mimo znakomitej dyspozycji tego meczu jednak nie wygrała. Wszystko przez poślizgnięcie się Ibrahimy Mbaye, który upadając we własnym polu karnym zahaczył o Edera. Smaczku w tej sytuacji dodaje fakt, że Mbaye jest wychowankiem Interu. Rzut karny na gola zamienił z kolei Mauro Icardi i obie drużyny wywalczyły po punkcie.
Inter został więc liderem Serie A, ale ma tylko punkt przewagi nad Juventusem i Napoli, które swoje mecze rozegrają w środę. Bologna zaś przesunęła się na 11. miejsce.
band, PilkaNozna.pl