Patryk Dziczek pozostaje w szpitalu
Patryk
Dziczek zostanie w szpitalu dłużej, niż przewidywano. Jednocześnie
klub Polaka poinformował, że stan zawodnika jest dobry i stabilny.
Patryk Dziczek opuści inaugurację sezonu w Serie B (foto: P. Kucza/400mm.pl)
Podczas
poniedziałkowego treningu pomocnik Salernitany nagle stracił
przytomność i upadł na murawę. Dziczek został przewieziony do
szpitala, gdzie wykonano mu szereg badań. Lekarze nie dopatrzyli się
u piłkarza problemów z sercem.
–
Jestem po rozmowie z doktorem z Salernitany Calcio i Patrykiem
Dziczkiem. Nasz piłkarz czuje się bardzo dobrze, prowadzone są
dodatkowe badania, będzie dobrze. Czekamy na Patryka –
napisał we wtorek na Twitterze prezes Polskiego Związku Piłki
Nożnej, Zbigniew Boniek.
Według
pierwszych doniesień włoskich mediów, 22-latek miał opuścić
szpital w środę. Tak się jednak nie stało. Młodzieżowy
reprezentant Polski został zatrzymany w placówce na kolejne dni.
–
Stan zawodnika jest dobry. Zostanie on w szpitalu w celu
przeprowadzenia dalszych badań, które mają pomóc w zrozumieniu
rzeczywistego charakteru choroby – czytamy w oświadczeniu klubu.
Dziczka
ominie pierwsza kolejka Serie B. Na inaugurację sezonu 2020-21
Salernitana na swoim stadionie zmierzy się z Regginą Calcio.
22-latek
jest zawodnikiem Lazio, do którego przeszedł w sierpniu ubiegłego
roku z Piasta Gliwice. Rzymski klub natychmiast wypożyczył
środkowego pomocnika do drugoligowej Salernitany. Dziczek ma
występować w tej drużynie do czerwca 2021 roku. W premierowym
sezonie w Italii Polak rozegrał 20 spotkań, w których zdobył
bramkę i zaliczył dwie asysty.
kwit,
PiłkaNożna.pl