Paixao: Zastanawiam się czemu nie strzelam
Od lutego na 41. gola w Lotto Ekstraklasie czeka Flavio Paixao. Portugalczyk sam zaczyna się już niecierpliwić.
Flavio Paixao tylko raz w tym sezonie nie zagrał w podstawowym składzie (fot. Łukasz Skwiot)
Odkąd Flavio Paixao trafił do Polski, tylko jeden sezon zakończył bez zdobycia dwucyfrowej liczby bramek. Były to rozgrywki 2013/2014, ale Portugalczyk trafił do Śląska Wrocław dopiero przed rundą wiosenną, więc miał niewiele czasu na strzelenie 10 goli.
W 2017 roku 32-latek się zablokował. Zdobył tylko dwie bramki: obie w lutym po strzałach z rzutów karnych. Od tamtej pory rozegrał już 21 meczów (20 w lidze i jeden w Pucharze Polski), w których nie strzelił gola. Jego seria trwa już 1243 minuty.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy zastanawiają się, czemu nie strzelam bramek i nie mam asyst. Ja sam nad tym wiele myślę i staram się cały czas, by gole i asysty znów do mnie wróciły. Zawsze szukam w sobie zwycięzcy, a zwycięzcy się nie poddają. Więc nie załamuję się, tylko pracuję dalej – powiedział Paixao cytowany przez oficjalną stronę internetową Lechii.
Portugalczyk zapewnia, że walczy o odzyskanie skuteczności. – Raz strzelasz jak na zawołanie, innym razem nic nie chce wpaść do siatki. Do obu sytuacji trzeba być przygotowanym. Nie oznacza to rzecz jasna, że siedzę z założonymi rękoma. Pracuję codziennie na treningach, a po nich odrabiam zadanie domowe, czyli analizuję swoją grę na wideo i staram się wyciągać wnioski – tłumaczy.
Szansę na zakończenie złej serii Flavio Paixao będzie miał już w poniedziałek, gdy na zamknięcie 8. kolejki Lotto Ekstraklasy Lechia zagra w Gliwicach z Piastem.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: lechia.pl