Optymizm w Lechu po pierwszym sparingu
Lech
Poznań ma za sobą pierwszy mecz kontrolny podczas letnich
przygotowań do sezonu. Kolejorz pewnie zwyciężył 3:0 z Widzewem
Łódź.
Foto: Maciej Figielek/400mm.pl
Po
sobotnim sparingu rozegranym w Opalenicy piłkarze Lecha nie kryli
zadowolenia.
–
To był nas pierwszy mecz w nowym sezonie i na pewno musieliśmy
wejść w odpowiedni rytm. Było trudno, bo mieliśmy swoje w nogach.
Ale o to chodziło w tym sparingu. Cieszy bramka, bo to moja pierwsza
w pierwszym zespole. Jestem bardzo szczęśliwy, szczególnie, że
asystował mi mój przyjaciel – Tymoteusz Puchacz. Teraz pracujemy na
to, żeby powtórzyć to w lidze i mam nadzieję, że tak będzie –
powiedział Mateusz Skrzypczak.
Poza
18-letnim pomocnikiem gole w sparingu z Widzewem strzelili Pedro Tiba
oraz Darko Jevtić. Jedną z wyróżniających się postaci był nowy
bramkarz Lecha, Mickey van der Hart.
–
Generalnie myślę, że powinniśmy być usatysfakcjonowani. W
drugiej połowie mieliśmy już pełną kontrolę nad spotkaniem.
Nadal jest wiele do poprawy, ale na końcu powinniśmy być z tego
meczu zadowoleni. Dla mnie ten mecz był wyjątkowy, ponieważ był
moim pierwszym w koszulce Kolejorza. To wielka rzecz i czekam już na
następne wyzwania – przyznał Holender.
W
najbliższą środę drużyna prowadzona przez trenera Dariusza
Żurawia rozegra kolejny mecz kontrolny. Rywalem Kolejorza będzie
duńskie Broendby.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Lech Poznań