Oficjalnie: Kownacki wrócił do Lecha
To już oficjalne. Dawid Kownacki stał się nowym zawodnikiem Lecha Poznań. Wychowanek „Kolejorza” został wypożyczony do końca sezonu z niemieckiej Fortuny Dusseldorf bez możliwości definitywnego wykupu.
Dawid Kownacki wrócił na stare śmieci. To właśnie w barwach Lecha popularny „Kownaś” stawiał pierwsze piłkarskie kroki jeszcze jako młodzieniec. Szybko piął się po kolejnych szczeblach wiekowych, bo w drużynie seniorskiej zadebiutował mając ukończonych zaledwie 17 lat.
Wraz z upływem czasu Kownacki stawał się coraz ważniejszym ogniwem poznaniaków, a w końcowym okresie jego występów dorobił się nawet opaski kapitańskiej. Łącznie w latach 2013-2017 rozegrał dla Lecha 118 meczów, w których strzelił 27 goli i zanotował 11 asyst.
Następnie, ze zmiennym szczęściem, Kownacki próbował swoich sił zagranicą. Występy dla włoskiej Sampdori Genua i ostatnio niemieckiej Fortuny Dusseldorf może wspominać jako słodko-gorzki czas, kiedy to przebłyski talentu mieszały z niepowodzeniami i pechem.
Szczególnie trudne dla reprezentanta Polski były ostatnie miesiące. W bieżącym sezonie wystąpił tylko w 8 spotkań, strzelił raptem 1 gola, a resztę czasu spędził w gabinetach medycznych na leczeniu zerwanych więzadeł krzyżowych w kolanie.
Powrót do Lecha na zasadzie półrocznego wypożyczenia do końca sezonu ma pomóc Kownackiemu w odbudowaniu formy. Jego transferu od dłuższego czasu domagał się trener Maciej Skorża, który dobrze zna 24-latka, jako że z nim w składzie sięgnął z „Kolejorzem” po mistrzostwo Polski w 2015 roku.
Tym samym konkurencja w ataku lidera PKO Bank Polski Ekstraklasy istotnie zwiększyła się. Odtąd o miejsce w wyjściowej jedenastce na pozycji napastnika będą rywalizowali Mikhael Iskah, Artur Sobiech i właśnie Kownacki.
Co ciekawe, jeszcze niedawno wydawało się, że „Kownaś” wcale nie trafi do Poznania, lecz do Belgii, a konkretnie do tamtejszego KV Mechelen, lecz finalnie propozycja transakcji w ostatniej chwili została odrzucona na rzecz oferty Lecha.
jbro, PilkaNozna.pl