Obrońca Ruchu nie zagra już w tym roku
Fatalne informacje napływają z Chorzowa w sprawie stanu zdrowia Michała Koja. Obrońca Ruchu doznał poważnych obrażeń głowy i w tym roku już go nie zobaczymy na boisku.
Michał Koj (z lewej) nie pojawi się już w tym roku na boisku (foto: Ł.Skwiot)
Najświeższe doniesienia z LOTTO Ekstraklasy na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!Przypomnijmy, że 23-latek trafił do szpitala dwa dni po ligowym starciu z Bruk-Betem Termalica Nieciecza. Jak się okazało, piłkarz Ruchu doznał pęknięcia kości głowy, a jakby tego było mało lekarze zdiagnozowali u niego krwiaka i nie wykluczają przeprowadzenia operacji.
Tak poważna kontuzja Koja to spory cios dla Niebieskich. Obrońca był bowiem absolutnie kluczowym elementem w układance
Waldemara Fornalika, występując od początku sezonu w dziesięciu spotkaniach.
Jak wynika z informacji katowickiego „SPORTU”, Michała Koja czeka dłuższy odpoczynek od futbolu i w tym roku nie zobaczymy go już w akcji. Dokładana data powrotu piłkarza na boisko nie jest obecnie znana.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. katowicki SPORT