Nowak zganił swoich piłkarzy za nieskuteczność
– Mojemu zespołowi nie mogę niczego zarzucić, poza nieskutecznością – powiedział po meczu z Piastem Gliwice Piotr Nowak. Prowadzona przez niego Lechia Gdańsk zremisowała przy Okrzei (1:1) i straciła bardzo ważne punkty w kontekście walki o tytuł mistrzowski.
Piotr Nowak nadal nie znalazł recepty na wyjazdową słabość swojej drużyny (fot. Łukasz Skwiot)
Lechia ponownie potwierdziła, że ma problem z wygrywaniem meczów na obcych stadionach i nic dziwnego, że trener Nowak nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia. – W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły po kilka dogodnych sytuacji, po zmianie stron więcej na pewno wykreowaliśmy ich my – dodał.
– Takie okazje, jakie dziś stworzyliśmy, trzeba zamieniać na bramki. Taka jest jednak piłka nożna. Musimy ciągle pracować nad wykorzystywaniem dogodnych sytuacji – kontynuował szkoleniowiec gdańszczan.
Nowak odniósł się również do konieczności przeprowadzenia wymuszony zmian i problemów zdrowotnych swoich zawodników. – Jakuba Wawrzyniaka wyeliminował uraz mięśniowy, Lukasa Haraslina zaczęły go łapać skurcze, Marco też był już zmęczony. Mamy jeszcze kilka kolejek do grania i trzeba odpowiednio gospodarować siłami piłkarzy. Na derby wszyscy powinni być jednak gotowi do gry – zakończył.
Lechia po remisie w Gliwicach ma już pięć punktów straty do prowadzącej w tabeli ekstraklasy Jagiellonii Białystok.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia Gdańsk