Nowak: To co pokazali sędziowie było żałosne
Piotr Nowak nie miał po meczu w Niecieczy powodów do zadowolenia. Jego Lechia Gdańsk przegrała z Bruk-Betem Termalica, tracąc decydującego gola w siódmej minucie doliczonego czasu gry.
Piotr Nowak w ostrych słowach ocenił pracę sędziów (fot. Łukasz Skwiot)
Szkoleniowiec Lechii nie ukrywał rozgoryczenia z decyzji podejmowanych przez sędziego. Nowak miał do niego pretensje nie tylko o przedłużenie spotkania aż o siedem minut, a także od podyktowanie rzutu karnego, który zapewnił rywalom zwycięstwo.
– Wszyscy widzieliśmy jak ten mecz się układał. To już chyba tradycja, że w Niecieczy gwiżdże się przeciwko nam rzuty karne w ostatniej sekundzie meczu, który powinien się już dawno skończyć – powiedział opiekun „Zielono-Białych”.
Nowak nie szczędził ostrych słów pod adresem arbitrów. – Daleki jestem od krytykowania pracy sędziów, ale to co dziś pokazali na meczu nie było śmieszne, a wręcz żałosne – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lechia Gdańsk