Nowak: Głowy nie nadążyły za chęciami
Miedź Legnica w 2. kolejce Lotto Ekstraklasy przegrała w Krakowie z Wisłą 1:2.
Debiutant w Lotto Ekstraklasie po wygranej w pierwszej kolejce, tym razem nie zdobył żadnego punktu. Piłkarze Miedzi stworzyli jednak co najmniej trzy wyśmienite okazje. Najpierw jednak Petteri Forsell nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Michałem Buchalikiem, a w końcówce meczu bramkarz Wisły w efektowny sposób obronił strzał z bliska Fabiana Piaseckiego. W międzyczasie legniczanie strzelili gola po rzucie karnym, który wykorzystał Marquitos.
– W pierwszej połowie byliśmy trochę sparaliżowani i głowy nie nadążały za chęcią. Porozmawialiśmy o tym w szatni, że nie gramy naszym stylem. W drugiej części było już dużo lepiej i ważne ze walczyliśmy. Zabrakło być może trochę czasu, być może trochę szczęścia – powiedział na konferencji prasowej Dominik Nowak, trener Miedzi.
Szkoleniowiec chwalił także rezerwowych, którzy odmienili zespół z Legnicy. Marquitos strzelił gola i wniósł wiele ożywienia, Piasecki wywalczył rzut karny i w końcówce miał świetną okazję, a kilka dobrych akcji przeprowadził też Łukasz Garguła.
W przyszłym tygodniu beniaminek zagra w Legnicy z Górnikiem Zabrze.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: wisla.krakow.pl