Przejdź do treści
Nikłe szanse na polskiego króla strzelców Ekstraklasy

Polska Ekstraklasa

Nikłe szanse na polskiego króla strzelców Ekstraklasy

W ostatnich trzech sezonach królami strzelców Ekstraklasy zostawali obcokrajowcy. Nic nie wskazuje na to, by w obecnych rozgrywkach ta seria miała zostać przerwana.

Flavio Paixao to najskuteczniejszy obcokrajowiec w dziejach ligi, lecz królem strzelców Ekstraklasy jeszcze nigdy nie został. Czy to jest właśnie ten sezon? (foto: T. Rulski/400mm.pl)

Ostatnim polskim piłkarzem, który sięgnął po koronę króla ligowych strzelców, był Marcin Robak. W sezonie 2016-17 ówczesny napastnik Lecha Poznań wygrał klasyfikację snajperów, ale wspólnie z Portugalczykiem Marco Paixao z Lechii Gdańsk. Szukając samodzielnego, polskiego króla strzelców Ekstraklasy trzeba cofnąć się aż do roku 2015: wtedy triumfował Kamil Wilczek z Piasta Gliwice.

Carlitos, Igor Angulo i Christian Gytkjaer – to oni w ostatnich sezonach zdobywali 24 bramki w każdym przypadku zapewniające snajperską koronę. Stranieri rządzą Ekstraklasą pod względem strzeleckich osiągnięć, Polacy nie są w stanie z nimi konkurować (także dlatego, że coraz częściej wyjeżdżają z kraju już po jednej udanej rundzie). Również w bieżącym sezonie nie należy spodziewać się polskiego króla strzelców ligi.

Co prawda nie wszystkie drużyny zdążyły zaliczyć po dziesięć spotkań, jednak liczba rozegranych kolejek wskazuje, że za nami 1/3 sezonu. W klasyfikacji najlepszych strzelców nie ma zdecydowanego lidera, wykrystalizowała się natomiast grupa zawodników, którzy między sobą powinni rozstrzygnąć kwestię snajperskiej korony. Trudno spodziewać się, aby ktoś spoza tego grona, kto dotychczas nie grzeszył skutecznością, nagle wystrzelił z formą i w trakcie pozostałych 2/3 sezonu uzbierał tyle bramek, by zostawić wszystkich w tyle.

Jest wielce prawdopodobne, że w czwartym z rzędu sezonie nagroda dla króla strzelców trafi do zagranicznego piłkarza. W gronie 12 najlepszych jak dotychczas snajperów Ekstraklasy (czyli zawodników, którzy zdobyli więcej niż trzy bramki) jest tylko dwóch Polaków. Cztery trafienia ma na koncie Jakub Moder, który najpewniej w styczniu przeniesie się do angielskiego Brighton. Najskuteczniejszym z polskich piłkarzy niespodziewanie jest Kamil Biliński, autor pięciu goli. Jego szanse na udaną, samodzielną krucjatę przeciwko zagranicznym snajperom są jednak znikome. Podbeskidzie Bielsko-Biała czeka trudna walka o utrzymanie, a drużyna ma problem z kreowaniem w ofensywie (dziesięć bramek w dziewięciu spotkaniach nie rzuca na kolana).

Króla strzelców rozgrywek 2020-21 należy szukać wśród napastników występujących w klubach z górnej połowy tabeli. Pierwsze kryterium wyklucza Roberta Picha ze Śląska Wrocław oraz Davida Tijanicia z Rakowa Częstochowa. Zgodnie z drugim, szans na koronę nie powinien mieć Mikael Ishak. Można jednak przypuszczać, że prędzej czy później Lech poprawi pozycję, do czego pewnie przyczynią się gole Ishaka.

Na dziś najwyżej stoją akcje Tomasa Pekharta. Legia Warszawa jest liderem, a Czech otwiera klasyfikację najlepszych strzelców. Styl gry Wojskowych nie należy do szczególnie wyszukanych, w znacznej mierze opiera się na wykorzystywaniu atutów Pekharta. A 31-latek jest skuteczny – nie zdobył bramki tylko w trzech ligowych meczach tego sezonu.

Tomas Pekhart otwiera klasyfikację ligowych snajperów, co czyni go naturalnym faworytem w wyścigu po koronę króla strzelców (foto: P. Kucza/400mm.pl)

Głównymi konkurentami dziewiątki Legii powinni być ludzie z Półwyspu Iberyjskiego. Flavio Paixao to najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii Ekstraklasy, jednak ani razu nie został królem strzelców rozgrywek. Nie byłoby wielkim zaskoczeniem, jeśli dokonałby tego w wieku 36 lat. Jesus Jimenez przejął po Angulo rolę lidera i najlepszego snajpera Górnika Zabrze. Hiszpan będzie jednak potrzebować systematycznego wsparcia drużyny, a ta po kapitalnym początku sezonu wyraźnie wyhamowała – w ostatnich sześciu kolejkach Górnik zdołał odnieść tylko jedno zwycięstwo.

Konrad Witkowski

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024