Niezgoda wróci na boisku jeszcze w tym roku?
– Chciałbym, i bardzo na to liczę, że uda mi się jeszcze w tym roku zagrać. Ale nie nastawiam się do powrotu na siłę – powiedział Jarosław Niezgoda, który cały czas walczy o powrót na boisko. Napastnik Legii Warszawa chciałby jak najszybciej móc pomóc swojej drużynie, ale wie, że nie będzie to takie proste.
Czy Niezgoda wróci na boisko w tym roku? (fot. Łukasz Skwiot)
Swój ostatni mecz w barwach stołecznego klubu Niezgoda rozegrał w maju. Od tego czasu piłkarz przeszedł zabieg serca, po którym potrzebował miesięcy by stanąć na nogi i otrzymać pozwolenie na powrót do treningów. Napastnik uczestniczy już w normalnych zajęciach, a ostatnio wziął nawet udział w meczu rezerw.
Kolejnym krokiem ma być powrót do gry w pierwszym zespole. – Pod względem piłkarskim czułem się w porządku. Wiem jednak, że pod względem fizycznym jest jeszcze sporo do nadrobienia – stwierdził piłkarz, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Chciałbym pokazywać się z jak najlepszej strony na treningach, w meczach drużyny rezerw czy w sparingach. Muszę w jakiś sposób przekonać trenera, że warto dać mi szansę i na mnie postawić – dodał Niezgoda.
Napastnik pali się do gry i chce wrócić jeszcze w tym roku. Czy ta sztuka mu się uda? – Nie nastawiam się do powrotu na siłę, tylko jako naturalną kolej rzeczy wynikającą z pracy, jaką wykonuje, żeby być przygotowanym na 100 procent.
– Sporo zmieniło się od czasu, gdy po raz ostatni wystąpiłem w meczu. Są inni zawodnicy, jest nowy trener, który nie widział „na żywo” mojej gry w ekstraklasie. Inna jest również rywalizacja w ofensywie. Trzeba wywalczyć sobie miejsce w składzie. Na pewno nie od razu w podstawowym, ale z pewnością chciałbym złapać jakieś minuty jeszcze w tym roku. To nie będzie jednak wcale takie łatwe – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.com