Niezgoda bohaterem Portland Timbers!
Portland Timbers zameldowało się w ćwierćfinale turnieju Major League Soccer. Drużyna Jarosława Niezgody wygrała po serii rzutów karnych z Cincinnati, a polski napastnik wpisał się na listę strzelców w regulaminowym czasie gry oraz wykorzystał decydującą jedenastkę.
Były napastnik Legii Warszawa pojawił się na boisku w 64. minucie spotkania, zastępując Kolumbijczyka Yimmiego Charę. Zaledwie 180 sekund później polski snajper cieszył się z gola.
Po ładnej koronkowej akcji z lewej strony pola karnego wpadł Sebastian Blanco, który wyłożył piłkę Niezgodzie na czwarty metr, a ten najpierw przyjął futbolówkę i po chwili dopełnił formalności. Dla Polaka jest to drugie trafienie w barwach Portland – pięć dni temu wpisał się na listę strzelców w starciu z Los Angeles FC.
Chwilę przed golem polskiego napastnika, piłkę do siatki Portland posłał Mathieu Deplagne, ale trafienie Francuza zostało nieuznane po interwencji VAR. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Cincinnati doprowadziło do wyrównania za sprawą Jurgena Locadii, który wykorzystał rzut karny.
W turnieju MLS nie ma dogrywek, a przy remisie odbywa się konkurs jedenastek. Po dwóch kolejkach było 2:2, ale w trzeciej serii pomylił się Locadia, a w czwartej swojej szansy nie wykorzystał Kendall Watson. Do decydującego karnego podszedł Niezgoda i nie pomylił się, zapewniając swojej drużynie awans do ćwierćfinału.
W 1/4 finału drużyna Portland Timbers zmierzy się z New York City, które w 1/8 wyeliminowało Toronto FC. Początek spotkania w niedzielę 2 sierpnia o 4:30 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie Sport.
pgol, PilkaNozna.pl