Nieudany wieczór Polaków we Włoszech
Pięciu piłkarzy urodzonych nad Wisłą wybiegło w środowy wieczór na boiska włoskiej ekstraklasy. Z trzech punktów mógł cieszyć się zaledwie jeden z nich.
Drągowski nie zdołał zachować czystego konta. (fot. Reuters)
Chodzi o Pawła Dawidowicza. Hellas Werona pokonał Benevento 3:0. 25-latek pojawił się na murawie w 83. minucie meczu. Po drugiej stronie barykady znalazł się Kamil Glik.
Jeśli środkowy obrońca reprezentacji Polski ma za sobą trudny wieczór, to co napisać o Arkadiuszu Recy? Wahadłowy przetrwał tylko pierwszą połowę. Jego Crotone zostało zmiażdżone przez Atalantę 1:5.
Czystego konta nie zachował ani Łukasz Skorupski, ani Bartłomiej Drągowski. Pierwszy zainkasował jeden cios od Cagliari, drugi dwa od Romy.
Całe spotkanie rozegrał Bartosz Bereszyński. Derby Genui zakończyły się podziałem punktów.
sar, PiłkaNożna.pl