Niemieckie wahadła pokazały moc
Robin Gosens i Joshua Kimmich. Te imiona i nazwiska będą pojawiać się w najgorszych snach defensorów reprezentacji Portugalii. W znacznej mierze to właśnie dzięki nim Niemcy pokonali drużynę Fernando Santosa.
Joshua Kimmich zanotował dwie asysty. (fot. Łukasz Skwiot)
W pierwszych meczach fazy grupowej obie drużyny nie zachwyciły. Owszem, mistrzowie Europy wygrali z Węgrami 3:0, ale przez 83 minuty bili głową w mur. Większość gwiazd zawiodła, wynik ratowali rezerwowi, którzy wspomogli Cristiano Ronaldo. Podopieczni Joachima Loewa ulegli natomiast Francji, która nie zagrała nawet na 100% swoich możliwości.
Dzisiaj Niemcy wybiegli na boisko bardzo zmotywowani i świadomi stawki meczu. Na drugą porażkę pozwolić sobie nie mogli. W pierwszym kwadransie gry zdobyli bramkę, która nie została uznana z powodu spalonego, a także zmusili Ruiego Patricio do trudnej interwencji po strzale z dystansu autorstwa Kaia Havertza. Napór trwał w najlepsze. Koniec końców okazał się jednak zgubny.
Po rozegraniu przez Die Mannschaft rzutu rożnego Portugalia wyprowadziła bowiem kapitalny kontratak, po którym do pustej bramki trafił Ronaldo.
Niemiecka reakcja na cios była jednak perfekcyjna. W 35. minucie po zgraniu Robina Gosensa piłkę we własnej siatce umieścił Ruben Dias, choć początkowo UEFA przyznała gola Havertzowi. Cztery minuty później samobója zaliczył natomiast Raphael Guerreiro. Tym razem podawał Joshua Kimmich. Portugalia została tym samym pierwszą europejską reprezentacją, która zanotowała dwa swojaki w jednym meczu na dużym turnieju.
Po przerwie niemieccy wahadłowi znów siali popłoch w defensywie rywala. W 51. minucie Gosens zanotował asystę przy trafieniu Havertza. W 60. minucie sam wpakował piłkę do bramki, a dośrodkowywał do niego Kimmich.
Portugalia odpowiedziała golem Diogo Joty. Piłkę po rzucie wolnym zgrał w jego kierunku Ronaldo.
W końcówce meczu w słupek uderzył Renato Sanches. Leon Goretzka trafił zaś w poprzeczkę. Więcej goli jednak nie padło.
Dzięki zwycięstwu, po dwóch kolejkach zmagań Niemcy są wiceliderami tabeli grupy F. Pierwsze miejsce zajmuje Francja, trzecie Portugalia, a czwarte Węgry.
sar, PiłkaNożna.pl