Niemcy rozgromili Norwegów, wygrana Anglii
Reprezentacja Niemiec po wysokim zwycięstwie nad Norwegią jest bliska zapewnienia sobie awansu do mistrzostw świata w Rosji.
Niemcy nie dali żadnych szans Norwegom (fot. Łukasz Skwiot)
Przez wiele lat mistrzowie świata mieli zapewniony udział w najbliższym turnieju bez eliminacji. Teraz już ten przepis nie obowiązuje, ale Niemcy i tak kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa pokazując, iż dla nich to bez różnicy – aktualnych mistrzów świata nie może zabraknąć w Rosji.
W poniedziałek piłkarze Joachima Loewa urządzili sobie trening strzelecki na Mercedes-Benz-Arenie w Stuttgarcie. Niemcy rozbili Norwegów aż 6:0 nawet przez chwilę nie dając im nadziei na pozytywny rezultat. Selekcjoner niemieckiej kadry z pewnością musi być zadowolony z faktu, że gole strzeliło aż pięciu graczy. Jedynie Timo Werner zdobył dwie bramki. W obu przypadkach wykorzystał asysty Thomasa Muellera, ale zwłaszcza ta pierwsza była doprawdy imponująca. Mueller dostał piłkę z prawej strony i w biegu piętą zagrał do będącego po jego lewej stronie Wernera.
Norwescy obrońcy nie radzili sobie w polu karnym z rywalami. Wszystkie gole padły z tego sektora boiska, a trzy – po dośrodkowaniach na głowę atakujących. Prócz Wernera gole strzelili także Mesut Oezil, Julian Draxler, Leon Goretzka i Mario Gomez.
Niemcy są już bliscy zapewnienia sobie awansu na mundial. Na dwie kolejki przed końcem eliminacji mają oni pięć punktów przewagi nad Irlandią Północną, która dziś pokonała Czechy 2:0. Bramki zdobywali Jonathan Evans i strzałem z rzutu wolnego Chris Brunt. Irlandczycy z kolei są już pewni zajęcia przynajmniej drugiego miejsca w grupie, które powinno im dać grę w barażach.
Bardzo wymęczone zwycięstwo odnieśli także Anglicy. W starciu o pierwsze miejsce w grupie F pokonali oni Słowaków, którzy sprawili im wiele problemów. W 3. minucie to goście objęli prowadzenie, gdy znakomitym podaniem Adam Nemec wypracował pozycję Stanislavowi Lobotce. Odkrycie młodzieżowych mistrzostw Europy w Polsce wygrało pojedynek z Joe Hartem.
Anglicy wyrównali dopiero w 37. minucie, gdy Eric Dier wykorzystał dośrodkowanie Marcusa Rashforda z narożnika boiska. Napastnik Manchesteru United był najlepszym graczem gospodarzy i to właśnie od w 59. minucie zdobył drugą bramkę.
Po dzisiejszym zwycięstwie Anglia ma pięć punktów przewagi nad Słowacją. Tej zaś kadrze został już tylko punkt przewagi nad Słowenią, która wygrała z Litwą 4:0 oraz Szkotami nie mającymi problemów w pokonaniu Maltańczyków 2:0. Rywalizacja o awans w tej grupie będzie więc się toczyła do ostatniej kolejki.
band, PilkaNozna.pl