„Nie tak wyobrażam sobie grę w piłkę nożną”
– To nie był nasz wyjątkowy mecz, ale drużyna wywalczyła zwycięstwo – powiedział po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław Gino Lettieri. Szkoleniowiec Korony Kielce wie, że jego drużyna ma jeszcze spore rezerwy i może grać lepiej.
Gino Lettieri chwalił i szukał słabych punktów w grze swojej Korony (fot. Łukasz Skwiot)
Kielczanie źle weszli w poniedziałkowy mecz i szybko stracili gola. Później jednak strzelali już tylko oni i udało się im wywalczyć cenne trzy punkty. Lettieri pochwalił zespół za grę w defensywie, ale oczekiwałby od piłkarzy nieco więcej jeśli chodzi o kreację i stwarzania sobie okazji bramkowych.
– Ten mecz nie wyglądał tak, jak sobie wyobrażam grę w piłkę nożną. Ważne jednak, że drużyna walczyła i do końca wierzyła w zwycięstwo. Z jednej strony nie dopuszczaliśmy przeciwnika do swojej bramki, ale z drugiej za mało było nas w ofensywie – komentował trener na pomeczowej konferencji.
– Kluczowe dla losów spotkania było wprowadzenie Macieja Górskiego. Zmieniliśmy naszą taktykę i otworzyliśmy skrzydła. Dzięki temu zdobyliśmy drugą bramkę. W przyszłości musimy jednak lepiej grać w piłkę – dodał.
Wygrana nad Śląskiem była drugą dla Korony w sezonie 2018-19. Dzięki wywalczonym trzem punktom zespół Lettieriego zdołał awansować na piąte miejsce w tabeli ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Korona Kielce