Przejdź do treści
KRAKOW 05.08.2024
Mecz PKO Ekstraklasa Cracovia Krakow - Widzew Lodz Pilka Nozna
Nz Dawid Kroczek
Fot Michal Stawowiak / 400mm.pl

Piłka Nożna

NIE PRZESIADUJĘ W KLUBIE JAK W KAWIARNI

Siedem kolejek przed końcem poprzedniego sezonu został rzucony na głęboką wodę. Utrzymał się w lidze, więc i na powierzchni. Teraz Cracovia prowadzona przez Dawida Kroczka zalicza start rozgrywek, jakiego w XXI wieku nie miała. – Nikt w klubie nie nosi głowy w chmurach i nie opowiada, jak to jest dobrze, gdy się wygra kilka spotkań – podkreśla jeden z najmłodszych trenerów w Ekstraklasie.

Konrad Witkowski

Zakładał pan konkretny szczebel kariery, na którym powinien się znaleźć w wieku 35 lat?

Trudno szczegółowo zaplanować przebieg drogi zawodowej, jak również postawić sobie konkretny cel na dany rok życia. Wielu trenerów myśli podobnie, zważywszy na to, jak bardzo nieprzewidywalny jest nasz zawód. Natomiast odkąd zacząłem pracę w seniorskiej piłce, chciałem zajść jak najwyżej.


Jaka była pańska reakcja na wiadomość, że to pan ma być następcą Jacka Zielińskiego?

W tamtym momencie wiele rzeczy przechodziło mi przez głowę. Informacja, że mogę pracować na najwyższym poziomie była ekscytująca, a zarazem budziła pewien niepokój. Jednak w życiu trzeba podejmować odważne decyzje. Wiele lat poświęciłem piłce oraz pracy trenerskiej na różnych szczeblach rozgrywkowych, więc postanowiłem docenić szansę, jaka została mi dana, i przyjąć propozycję.

Do kogo wykonał pan pierwszy telefon po nominacji na trenera seniorów Cracovii?

Do żony i rodziców. To zawsze pierwsze osoby, z którymi rozmawiam po ważnych wydarzeniach: czy to meczu, czy – jak w tym wypadku – propozycji pracy w Ekstraklasie.

Z perspektywy pięciu miesięcy może pan przyznać, że był wówczas gotowy do podjęcia wyzwania?

Należy zadać pytanie: czy kiedykolwiek ktoś – niezależnie od branży, w jakiej pracuje – może powiedzieć, że jest na coś gotowy. Myślę, że często tak nie jest, do wielu sytuacji trzeba się błyskawicznie adaptować. Nie miałem doświadczenia na tym poziomie, jednak wychodzę z założenia, że przede wszystkim nie można obawiać się porażki. Z takim nastawieniem rozpocząłem swój pierwszy dzień w roli trenera Cracovii.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024