Przejdź do treści
„Nie magia, nie szczęście, lecz praca i talent”

Polska Ekstraklasa

„Nie magia, nie szczęście, lecz praca i talent”

– To wielki zaszczyt i ogromna przyjemność dołączyć do Legii Warszawa, napawa mnie to dumą – powiedział podczas swojej pierwszej konferencji przy Łazienkowskiej Ricardo Sa Pinto. Portugalczyk został w poniedziałek ogłoszony nowym trenerem mistrza Polski.

Nowy trener Legii Warszawa wie, że czeka go spore wyzwanie (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)


45-latek związał się z Legią Warszawa trzyletnim kontraktem i zastąpił na stanowisku Deana Klafuricia. Jak się okazało, stołeczny klub już w przeszłości starał się o Sa Pinto, jednak udało się dopiero tym razem. – W przeszłości były już okazje i w końcu się udało. Legia to wielki klub ze wspaniałą historią. Klub, który przyzwyczaja wszystkich do zwycięstw i zasługuje, aby je odnosić. To duże wyzwanie, aby pomóc w powrocie na zwycięską ścieżkę – dodał trener.

– Spróbujemy oczywiście dojść jak najdalej w Lidze Europy UEFA. Sytuacja w klubie nie jest najlepsza więc to duża odpowiedzialność, przez całe swoje życie chcę jednak stawiać czoła wyzwaniom. Piłka nożna to moja pasja. Aby oczekiwać rezultatów, chciałbym wprowadzić swój pomysł, swoje sposoby na komunikację oraz moje przywództwo. Taki właśnie jestem, przez cały okres pracy w Warszawie będę w stu procentach sobą – kontynuował.


Nowy szkoleniowiec „Wojskowych” nie ukrywał, że minie trochę czasu zanim będzie mógł na dobre odcisnąć na swojej drużynie swoje piętno. Początki zawsze są trudne, również dla mnie. Nie znam jeszcze dobrze zawodników i składu, wiem jednak, że są tu indywidualności, ale jest również kolektyw. Dam z siebie wszystko, aby jak najszybciej zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Chciałbym, aby przy pomocy moich wszystkich współpracowników powstało tutaj coś wspaniałego.

Sa Pinto uważa, że fundamentem dobrych wyników jest atmosfera w zespole, a ta przy Łazienkowskiej – nie ma co ukrywać – nie była ostatnio prawidłowa. – Widziałem ostatni mecz Legii, w którym piłkarze oddali serce, aby go wygrać. Walczyli, pomagali sobie nawzajem, krzyczeli. Właśnie taki zespół chcę widzieć, wierzący do końca, będący jak rodzina. Chcę widzieć to nie tylko w trakcie meczów, ale także na treningach. Chcę, żebyśmy darzyli się wzajemnym zaufaniem, ponieważ tylko w taki sposób jesteśmy w stanie osiągać założone cele. 

– Jeśli padają pytania o taktykę to wiem, że niektóre rzeczy trzeba poprawić, zarówno o defensywę, ofensywę, jak i zachowanie w polu karnym. Aby to uczynić, potrzebna jest ciężka praca i trening. Nie magia, nie szczęście, lecz praca i talent piłkarski poszczególnych zawodników. Ostatni mecz pokazał, że jesteśmy w dobrym punkcie wyjścia. Przedstawię piłkarzom moje wymagania, oni jednak muszą uwierzyć w ten proces. Jeżeli tego nie zrobią, nie osiągniemy sukcesu – zakończył nowy trener.




gar, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.com


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024