Nie ma tematu odejścia Milika z Neapolu
We włoskich mediach pojawiły się kolejne informacje na temat przyszłości Arkadiusza Milika. Jak wynika ze źródeł „La Gazzetta dello Sport”, w Neapolu nie chcą słyszeć o tym, by polski napastnik miał w trakcie tego lata zmienić barwy klubowe.
Nie ma tematu odejścia Milika z Neapolu (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Milik był już w ostatnich tygodniach łączony z takimi drużynami jak Betis czy Roma, a kilka dni temu pojawił się temat jego przenosin do Mediolanu, gdzie miałby zasilić kadrę Interu. Odejście urodzonego w Tychach napastnika z Napoli miało być w domyśle związane z chęcią sprowadzenia przez klub z Kampanii Mauro Icardiego, jednak w opinii „La Gazzetty”, nawet jeśli taki transfer doszedłby do skutku, to nie będzie on ciągnął za sobą żadnych dodatkowych konsekwencji dla Milika.
Po bardzo dobrym ubiegłym sezonie, w którymi reprezentant Polski strzelił dwadzieścia goli dla Napoli, w klubie oczekują, że ten potwierdzi swoje umiejętności podczas zbliżającej się kampanii. Na ten moment, a więc przed sprowadzeniem pod Wezuwiusz kolejnego snajpera, to właśnie Milik jest „jedynką” w formacji napadu u Carlo Ancelottiego.
Gdyby z kolei w Neapolu udało się przeprowadzić transfer Icardiego, to jedyną trudnością jaka czekałaby Milika byłaby większa walka o miejsce w składzie. Co więcej, włoskie media nie wykluczają, że wicemistrz kraju jest w stanie pogodzić obu snajperów, grając na dwóch napastników.
Mauro Icardi od dłuższego czasu znajduje się na wylocie z Interu Mediolan. Po tym jak na San Siro trafił Romelu Lukaku, były kapitan musi szukać sobie nowego pracodawcy, a największe zainteresowanie jego usługami przejawiają właśnie kluby z Serie A. Oprócz Napoli, Argentyńczyka łączy się również z Romą i Juventusem.
„La Gazzetta dello Sport” donosi, że gdyby Napoli nie zdołało porozumieć się z Interem w kwestii Icardiego, to w klubie wybiorą inną opcję i pozyskają na zasadzie wolnego transferu bezrobotnego Fernando Llorente. Oprócz tego, na San Paulo ma również trafić Hirving Lozano z PSV Eindhoven.
Grzegorz Garbacik