Przejdź do treści
Nie ma tematu odejścia Milika z Napoli

Ligi w Europie Serie A

Nie ma tematu odejścia Milika z Napoli

Nie ma tematu odejścia Arkadiusza Milika z Neapolu. Bardzo stanowczo do medialnych spekulacji na temat przyszłości Polaka odniósł się Carlo Ancelotti, który zdradził, że wcale nie szuka dla niego następcy, a sam napastnik nie jest na sprzedaż.


Pod Wezuwiuszem nie zamierzają się pozbywać Milika (fot. Łukasz Skwiot)


Przypomnijmy, że dziennik „Estadio Deportivo” poinformował jakiś czas temu, że Milik znajduje się w orbicie zainteresowania Betisu. Klub z Andaluzji kupił niedawno Nabila Fekira i rozpoczął pracę nad transferem nowego napastnika, z którym mógłby skutecznie powalczyć o awans do Ligi Mistrzów. Jednym z piłkarzy, którzy mieli trafić na listę życzeń Realu był właśnie Polak.

Ewentualne odejście Milika z Napoli miałoby być powiązane, niczym system naczyń połączonych z innym ruchem, a konkretnie kupnem przez wicemistrza Włoch Mauro Icardiego z Interu Mediolan. Jak się jednak okazało, pod Wezuwiuszem ani nie mają zamiaru sprzedawać swojego najlepszego strzelca, ani nie szukają nowego snajpera.


– Dziś szukamy piłkarza, który mógłby operować pomiędzy liniami, a nie napastnika – stwierdził Ancelotti.- Inna sprawa, że żaden z zawodników Napoli nie jest na sprzedaż – dodał.

Wszystko więc wskazuje na to, że – tak jak w swoim tekście podkreślał Leszek Orłowski – szanse Betisu na pozyskanie Milka są bardzo małe i w Sewilli będą musieli rozejrzeć się za innym napastnikiem. Pozycja reprezentanta Polski w Neapolu jest mocna i raczej nie należy się obawiać o jego przyszłość. 

25-latek jest związany z Napoli od 2016 roku, kiedy to został wykupiony z Ajaksu Amsterdam za kwotę 32 milionów euro. Dziś Milka wycenia się na około 40 milionów euro i można się spodziewać, że w przypadku ewentualnych negocjacji, to właśnie od takiej kwoty Auerelio De Laurentiis rozpoczynałby ewentualne rozmowy.

Przypomnijmy, że Milik wystąpił w ubiegłym sezonie w 47 meczach na wszystkich frontach dla Napoli. W tym czasie udało mu się strzelić dwadzieścia goli i zapisać na swoim koncie cztery asysty.




Grzegorz Garbacik


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024