„Nie ma możliwości, żeby Ruch zginął”
Ruch Chorzów w niedzielę stracił szansę na utrzymanie w Nice 1. Lidze i w kolejnym sezonie będzie występował na poziomie II ligi. Dla jednego z najbardziej utytułowanych klubów w historii polskiego futbolu to czarny dzień, jednak przy ul. Cichej wierzą w to, że „Niebiescy” zdołają się podnieść.
Jaka przyszłość czeka Ruch Chorzów? (fot. Sebastian Frej)
Swojego ogromnego rozczarowania z faktu degradacji Ruchu nie ukrywał Jakub Kowalski. Jego zdaniem, tak wielki klub nie może po prostu upaść i już kolejnym sezonie rozpocznie marsz w górę. – Mam nadzieję, że to ostatni taki przykry scenariusz i liczę, że za rok będziemy się cieszyć z awansu – powiedział.
– Ruch na pewno się pozbiera. Cały Chorzów żyje tym klubem, okoliczne miasta, Fan Cluby i my. Nie ma możliwości, żeby Ruch zginął – dodał pomocnik, który na poziomie Nice 1. Ligi wystąpił w trzynastu meczach podczas tego sezonu.
Przypomnijmy, że spadek Ruchu do II ligi (trzeci poziom rozgrywkowy) to coś, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii. Jak do tej pory „Niebiescy” najniżej występowali na bezpośrednim zapleczu ekstraklasy.
gar, PiłkaNożna.pl