„Nie jesteśmy tak słabi, jak w meczach z Koroną”
Wisła Kraków zmierzy się w sobotę w meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok. „Biała Gwiazda” ostatnio spisuje się poniżej oczekiwań.
Na początku sezonu Wisła Kraków wygrała cztery z pięciu spotkań w Lotto Ekstraklasie. Przez moment była nawet liderem tabeli. Ostatnio jednak spisuje się znacznie gorzej, a w ubiegłym tygodniu w słabym stylu dwukrotnie przegrała z Koroną Kielce: najpierw 0:1 w Pucharze Polski, a następnie 1:2 w lidze.
– Dzisiejsza Wisła nie jest aż tak dobra, żeby być cały czas liderem. Oczywiście miło było na początku sezonu zajmować tę pozycję, ale warto spuścić trochę powietrza z tego balona. Z drugiej strony nie jesteśmy też aż tak słabi, jak wyglądał ten ostatni tydzień i mecze w Kielcach z Koroną – stwierdził Radosław Sobolewski w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Asystent trenera Kiko Ramireza podkreślał, że drużyna musi się zgrać, ponieważ latem doszło w niej do licznych zmian. – Trzeba popatrzeć kto odszedł. Straciliśmy jedynego reprezentanta Polski, Krzysztofa Mączyńskiego. Tuż przed zamknięciem okna transferowego odszedł Petar Brlek. Można powiedzieć, że straciliśmy całą bazę, którą trenerowi Ramirezowi udało się zbudować w trakcie poprzedniego sezonu i w okresie przygotowawczym. Teraz musimy pracować nad tym, żeby wszystko poprawić, żeby wszystko znów zaczęło grać. Na to potrzeba jednak czasu i cierpliwości – dodał Sobolewski.
Byłego piłkarz Wisły Kraków pomagającego w prowadzeniu drużyny hiszpańskiemu trenerowi, w sobotę czeka wyjątkowe spotkanie. Do Krakowa przyjedzie bowiem Jagiellonia Białystok, której 40-latek jest wychowankiem. Rodowity białostoczanin zapewnia, że to dla niego zawsze szczególne mecze.
Początek potyczki Wisły z Jagiellonią zaplanowano na sobotę, na godzinę 20:30.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Gazeta Krakowska