„Nie jest mi żal Legii. Tolerowała chuliganów od lat”
Orest Lenczyk słynie ze swojego ostrego języka i tego, że nigdy nie owija w bawełnę. Nie inaczej było wtedy, gdy poproszono go o krótki komentarz w sprawie tego, co ostatnio dzieje się w Legii Warszawa. Nestor polskich trenerów dał jasno do zrozumienia, że wcale nie jest mu żal Wojskowych.
Orest Lenczyk uważa, że Legia jest sama sobie winna (foto: Ł.Skwiot)
Ekstraklasa ma nowego partnera biznesowego – KLIKNIJ!Przypomnijmy, że z powodu wybryków chuliganów podczas meczu z Borussią Dortmund, Europejska Unia Piłkarska podjęła decyzję o zamknięciu stadionu Legii na spotkanie z Realem Madryt. To z kolei oznacza dla klubu bardzo konkretne straty finansowe, a kibicom nie pozwala na obejrzenie w akcji jednego z najlepszych zespołów na świecie.
Lenczyk uważa jednak, że stołeczny klub jest sam sobie winny, ponieważ od lat tolerował zachowania bandytów na trybunach. – Wstyd. Z tego powodu nie żałuję Legii, bo chuligani z dobrze znanymi prowodyrami są tolerowani od lat – powiedział, cytowany przez dziennik „Super Express”.
– Jak słyszę słowa rzecznika Legii, że już wyłapano 20 czy 40 z nich i dostaną zakazy, to trochę brzmi niepoważnie. Wiadomo, że ich miejsce jest nie na stadionie, ale w kryminale, bo to bandyci – dodał.
Legia zamierza pozwać wszystkich tych, którzy uczestniczyli w burdach na stadionie i obciążyć ich kosztami, które będą równały się stratom klubu spowodowanym koniecznością rozegrania spotkania z Królewskich bez udziału kibiców.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Super Express