NAUKA OŚWIETLANIA
Najciemniej faktycznie jest pod latarnią, przekonał się Liverpool. Początek sezonu wskazuje na to, że właśnie tam znalazł nową „Latarnię” zespołu, której szukał hen daleko.
Maciej Sarosiek
Poprzednia zgasła, po czym została sprzedana. Fabinho zasłużył naów przydomek – nadany przez Pepa Lijndersa, asystenta Juergena Kloppa – opanowaniem, wizją gry isprawowaniem kontroli nad sytuacją wcentralnej części boiska. Wlatach 2018-2022 (w2023 zabrakło mu energii) wskazywał kolegom drogę dospokoju oraz bezpieczeństwa niczym światło znabrzeża sugeruje ją kapitanowi statku zmierzającego doportu. Bez niego ofensywne popisy Mohameda Salaha, Sadio Mane iRoberto Firmino przyszłyby zwiększym trudem, apraca defensywna Virgila van Dijka czy Alissona Beckera byłaby znacznie bardziej wymagająca.
Odprawionego doArabii Saudyjskiej Brazylijczyka miał zastąpić Wataru Endo. Udało mu się tylko częściowo ikrótkoterminowo. Przetestowawszy go wokresie przygotowawczym, Arne Slot uznał, iż potrzebuje innego cofniętego pomocnika. Lepszego technicznie, precyzyjniej rozgrywającego piłkę pod presją rywali, namałej przestrzeni. Takiego, jak Martin Zubimendi.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024