Nagy: Trenujemy nawet trzy razy dziennie
– Trenowanie sytuacji sam na sam, które zajęły dużą część dzisiejszych zajęć, jest bardzo przydatne napastnikom i skrzydłowym. Zamienialiśmy się również rolami, występowałem jako broniący i mogłem nabrać odpowiednie nawyki – powiedział Dominik Nagy po treningu Legii Warszawa.
– Sztuka bronienia dla takich zawodników jak ja jest oczywiście trudniejsza, ale podczas meczów takie sytuacje przecież się zdarzają. Na koniec zajęć graliśmy już w pełnych składach, za nami faktycznie dobry trening. Jak codziennie, był wymagający, ale czerpiemy z nich przyjemność. Ile jeszcze mam rezerwy? Trudno powiedzieć, gdzie mój fizyczny potencjał ma granice – dodał Nagy.
– Jasne, jestem zmęczony, ale jestem też świadomy, że przełoży się to na naszą lepszą grę w przyszłości. Nie pamiętam, czy kiedykolwiek wcześniej kończyłem trening po zachodzie słońca. Jesteśmy przyzwyczajeni do długich zajęć. Czasem mamy nawet trzy treningi dziennie. Musi być dobrze – skwitował węgierski pomocnik Legii.
23-letni zawodnik jest jednym z najlepszych graczy w stołecznym klubie. Praktycznie nie ma tygodnia, w którym nie pojawiałyby się jakieś nowe spekulacje transferowe w związku z jego przyszłością.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Legia Warszawa