Nadrabianie zaległości w Poznaniu
W środowy wieczór zostanie rozegrany mecz, który pierwotnie miał się odbyć w ramach 5. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Lech Poznań zmierzy się na własnym boisku z Pogonią Szczecin.
Czy Lech wykorzysta atut własnego boiska? (fot. 400mm.pl)
Podopieczni Dariusza Żurawia zakończyli już swój udział w europejskich pucharach i obecnie mogą się skoncentrować wyłącznie na krajowym podwórku. Tu jest z kolei o czym myśleć, ponieważ straty Kolejorza do najlepszych obecnie zespołów w kraju są pokaźne i czas najwyższy by podkręcić tempo i rzucić się w pościg.
Lech notuje ostatnio całkiem niezłą serię na ligowych boiskach, pozostając niepokonanym od czterech kolejek. Dwa remisy i dwa zwycięstwa na pewno poprawiły nieco nastroje przy Bułgarskiej, jednak to wcale nie oznacza, że wieczorem piłkarzy z Poznania będzie czekał spacerek.
Rywalem Kolejorza będzie bowiem mająca na swoim koncie pięć punktów więcej Pogoń, której udało się ostatnio wskoczyć na wyższy poziom. Portowcy ograli kolejno dwóch beniaminków i w przypadku kolejnego zwycięstwa mogą awansować nawet na trzecie miejsce w tabeli, ustępując już wyłącznie ekipom z Częstochowy i Warszawy.
W Poznaniu będą chcieli podtrzymać dobrą serię meczów z Pogonią. Po raz ostatni Lech przegrał z tym rywalem w październiku 2018 roku, a o tamtego czasu obie drużyny mierzyły się ze sobą pięć razy. Dwa spotkania wygrał Kolejorz, a trzy inne kończyły się remisami.
Wspomniany Żuraw doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jego drużyna powinna zdobywać więcej punktów. – Mamy za mało punktów, z których niestety sporo straciliśmy na własne życzenie. Analizując ze sztabem, w jaki sposób te bramki tracimy, to wielu z tych goli powinniśmy spokojnie zapobiec i to na pewno spędza nam sen z powiek. Dużo nie trzeba było, żeby tych „oczek” na naszym koncie było więcej – powiedział.
Wiadomo, że w środowym meczu trener Lecha nie będzie mógł skorzystać z usług Mickeya van der Harta, Michała Skórasia, Filipa Szymczaka i Thomasa Rogne. Jeśli zaś chodzi o gości, to Kosta Runjacić stawi się w Poznaniu bez Marcela Wędrychowskiego, Kostasa Triantafyllopoulosa, David Steca oraz Macieja Żurawskiego.
Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30, a bezpośrednią transmisję z Poznania będzie można śledzić na Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz TVP Sport.
gar, PiłkaNożna.pl