Na stadionie zapanowała ciemność
Spotkanie Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin zostało przerwane po upływie 20 minut. Powód? Brak oświetlenia.
Marek Papszun i jego piłkarze zeszli do szatni przedwcześnie. (fot. Łukasz Krajewski/400mm.pl)
Mecz rozpoczął się o godzinie 20:00. Potrwał do godziny 20:20 i przy bezbramkowym remisie piłkarze obu drużyn zeszli do szatni. Światło zgasło, nie było warunków do tego, by kontynuować zawody.
Korespondent stacji Canal+ przekazał, iż posłuszeństwa odmówiło nie tylko zasilanie stadionu, ale też zasilanie awaryjne. Zarówno Raków Częstochowa, jak i Zagłębie Lubin chcą dokończyć spotkanie. Pragną tego również władze ligi. Przerwa w grze może potrwać nawet godzinę.
Na tę chwilę nie wiadomo jednak, czy mecz faktycznie zostanie dziś dokończony. Jeśli tak się nie stanie, to albo zmagania zostaną przełożone, albo Miedziowi wygrają walkowerem.
AKTUALIZACJA: Problem został zażegnany. Spotkanie zostanie wznowione o godzinie 21:20.
sar, PiłkaNożna.pl