Na co dalej może liczyć Walukiewicz?
Sebastian Walukiewicz nie będzie dobrze wspominał swoich pierwszych miesięcy we Włoszech. Na debiut w rozgrywkach ligowych musiał czekać pół roku, a w trzech pierwszych występach w barwach Cagliari jego zespół stracił aż dziewięć goli. Co to oznacza dla Polaka?
Młodzieżowy reprezentant Polski zadebiutował w grudniu 2019 roku w barwach Cagliari w pucharowym starciu z Fiorentiną. Wypadł nieźle, nie popełnił rażących błędów, jego zespół wygrał, ale na kolejną szansę musiał czekać miesiąc.
Były obrońca Pogoni Szczecin pojawił się niespodziewanie w pierwszym składzie na ligowy mecz z Juventusem. Stara Dama wygrała na terenie Cagliari 4:0, ale do Polaka nikt nie miał pretensji. OK., nie pomógł kolegom przy starcie pierwszego gola, był zamieszany w tę sytuację, ale później prezentował się naprawdę dobrze. Tę sytuację odkupił, kiedy wybijał piłkę z linii bramkowej. Jak na debiut w Serie A wypadł bardzo obiecująco.
W ostatni weekend w spotkaniu z Milanem jednak znowu nie pojawił się na boisku. Przesiedział pełne 90 minut na ławce rezerwowych. Szansę dostał we wczorajszym meczu Coppa Italia przeciwko Interowi.
Mediolańczycy gładko pokonali Cagliari 4:1, a Polak tym razem nie zagrał tak jak w poprzednich potyczkach. Walukiewicz miał olbrzymie problemy z powstrzymaniem Romelu Lukaku i chyba nie za bardzo wiedział, jak ma grać przeciwko Belgowi.
Włoskie media przeciętnie oceniły występ Polaka. „Nie miał pomysłu jak powstrzymać Lukaku”, „Granie przeciwko najlepszym zespołom mu nie pomaga. Widać, że wciąż jest niedoświadczony. Nie brakuje mu jednak osobowości”, „Nie miał żadnego pomysłu na grę” – to kilka cytatów z włoskich portali. Kilka z nich wybrało Walukiewicza najgorszym zawodnikiem spotkania.
Cagliari pożegnało się z Pucharem Włoch, więc młodzieżowy reprezentant Polski musi liczyć na ewentualne szanse od trenera tylko w rozgrywkach ligowych. A o te zapewne nie będzie łatwo po wczorajszym występie. Z drugiej strony Cagliari ściągnęło Walukiewicza jako melodię przyszłości, więc sztab powinien regularnie pozwalać mu na ogrywanie się w spotkaniach o stawkę. Inna sprawa, że drużyna walczy o europejskie puchary, więc każdy punkt jest na wagę złota…
pgol, PilkaNozna.pl