Przejdź do treści
„Musimy tę porażkę przyjąć po męsku”

Polska Ekstraklasa

„Musimy tę porażkę przyjąć po męsku”

– Wysoka porażka, uważam zbyt wysoka – powiedział po meczu z Cracovią Zbigniew Smółka. Jego Arka Gdynia rozegrała bardzo słabe zawody i zasłużenie przegrała przed własną publicznością z „Pasami” (0:3).

To nie był dzień podopiecznych Zbigniewa Smółki (fot. Cezary Musiał)


Szkoleniowiec gdynian nie miał po poniedziałkowym spotkaniu powodów do zadowolenia. Zdaniem Smółki, taki dużo słabszy mecz po prostu musiał się w końcu zdarzyć jego podopiecznym. – Na tle rywali wyglądaliśmy dużo słabiej – dodał.

– Patrzyłem już w statystyki i było to bardzo widoczne. Nie chce zrzucać tego, że graliśmy dużo meczów w Pucharze Polski, więcej niż Cracovia, bo to nie była przyczyna. Czasem tak po prostu jest. Bywają mecze, gdy nic się nie układa – kontynuował.


– Czułem, że taki mecz może przyjść. Musimy tę porażkę przyjąć po męsku i robić swoje. Jeszcze daleka droga przed nami, aby uzyskać powtarzalność w grze. Gra obronna zawiniła przy pierwszych dwóch bramkach – nie musiało ich być. Mamy w tej kwestii dużo do poprawienia – stwierdził Smółka.

Zdaniem Smółki, jego drużyna okazała się słabsza od przeciwnika pod względem kondycyjnym. – Będę bronił moich piłkarzy. Była w nich złość sportowa i chęć pokazania się dobrze po dwóch porażkach. Boisko jest ciężkie, a brakowało nam świeżości, jaką miała Cracovia i jaką i my chcielibyśmy mieć. Czasem dwa-trzy dni w mikrocyklu są bardzo ważne. Mecz z Jagiellonią kosztował nas dużo zdrowia. 

– Dziś daliśmy tyle, ile mogliśmy i widziałem to po moich zawodnikach. To był dziwny mecz, ale nie mogę mieć pretensji za niego – zakończył Smółka.




gar, PiłkaNożna.pl
źr. Arka Gdynia


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024