Przejdź do treści
MŚ: Niespodzianka w Rostowie

Ligi w Europie Świat

MŚ: Niespodzianka w Rostowie

Dzień niespodzianek na mundialu. W drugim meczu grupy E Brazylia zremisowała 1:1 ze Szwajcarią.

Coutinho w 20 minucie zebrał gratulacje od kolegów. (foto: Damir Sagojl / Reuters)

Canarinhos rozpoczęli mecz w ofensywnym ustawieniu. Ofensywny kwartet stworzyli Philippe Coutinho, Neymar, Willian oraz Gabriel Jesus. Selekcjoner Helwetów, Vladimir Petković postawił na dwóch ogranych defensywnych pomocników Valona Behramiego i Granita Xhakę oraz młody duet środkowych obrońców Manuel AkanjiFabian Schaer.

W 3 minucie Xherdan Shaqiri podał z prawej strony pola karnego do Blerima Dzemailiego, który zdołał złożyć się do strzału, ale zabrakło mu precyzji. Brazylijczycy spokojnie rozgrywali piłkę, ale nie zdobywali terenu. Neymar regularnie był podwajany i powstrzymywany nieprzepisowo. W 6 minucie Willian ściągnął na siebie uwagę dwóch szwajcarskich defensorów, jednak w decydującej fazie akcji wybrał złe rozwiązanie (zbyt mocne wstrzelenie). W 11 minucie Canarinhos stworzyli 100-procentową sytuację. Coutinho podał do Neymara, ten odegrał w pole bramkowe w kierunku Paulinho. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od Schaera, co nie ułatwiło zadania pomocnikowi Barcelony. Paulinho skiksował, ale i tak oddał groźny strzał – cudem obroniony przez Yanna Sommera.





W 17 minucie Canarinhos przyspieszyli grę. Piłkę na lewej flance otrzymał Gabriel Jesus, ale Sommer przechwycił mocne wstrzelenie z boku pola karnego. Helweci nie wyciągnęli wniosków z kolejnych ostrzeżeń. Steven Zuber wybił pod nogi Coutinho, który sprzed linii pola karnego zakręconym strzałem od słupka przełamał opór Szwajcarów. Podopieczni Tite nie oddali pola Szwajcarom. Brazylijczycy spokojnie utrzymywali się przy piłce, korzystając z niepoślednich umiejętności technicznych.

W 33 minucie Neymar zacentrował z rzutu rożnego do Gabriela Jesusa. Napastnik Manchesteru City nieczysto główkował i zamiast strzału wyszło zgranie do nikogo. Pięć minut później poważny błąd popełnił Casemiro. Piłkę przed polem karnym Brazylii otrzymał Haris Seferović, ale był bezradny wobec obrońców w kanarkowych koszulkach. W drugiej minucie doliczonego czasu gry do pierwszej połowy Thiago Silva minimalnie przestrzelił po wrzutce Neymara z rzutu rożnego. Do przerwy Canarinhos prowadzili 1:0.

Druga połowa rozpoczęła się od żwawszej gry z obu stron. W 49 minucie Paulinho szukał Gabriela Jesusa, ale szwajcarska defensywa nie była w tej sytuacji dziurawa. Odpowiedź Helwetów była zabójcza. Po centrze Shaqiriego z rzutu rożnego niekryty Zuber z dosłownie trzech metrów pokonał Alissona. Kanarkowi namawiali sędziego na skorzystanie z VAR, twierdząc, że Szwajcar przy walce o pozycję popychał Joao Mirandę. Cesar Arturo Ramos słusznie nie ugiął pod naciskiem Brazylijczyków.

Brazylijczycy otrząsnęli się po straconej bramce i ruszyli do ataku. W 57 minucie strzały Coutinho był dwukrotnie blokowane, natomiast chwilę później czarujący w polu karnym Neymar został zastopowany. Piłkarze Tite naciskali, ale brakowało im czegoś w decydujących momentach. W 70 minucie Coutinho przestrzelił z kilkunastu metrów. To była zdecydowanie łatwiejsza sytuacja niż ta, w której zdobył bramkę. Szwajcarzy nie zadowolili się kurczową obroną. Z 18 metrów gola szukał Dzemaili, ale strzał był za lekki, żeby zaskoczyć Alissona. Odpowiedział Neymar – Sommer był bezbłędny. W 82 minucie rezerwowy Roberto Firmino znacznie przestrzelił z ostrego kąta.

W 88 minucie piłkę na głowie miał Neymar, jednak trafił prosto w Sommera. Kilka chwil później golkiper Helwetów odbił przed siebie piłkę po strzale Firmino z głowy, a Fernandinho nie zdołał jej sięgnąć. To nie był koniec! Po kolejnym ataku Canarinhos Miranda oddał strzał z linii pola karnego, ale minimalnie chybił. W ostatniej akcji meczu Schaer wybił piłkę sprzed linii bramkowej po strzale Renato Augusto. Brazylia zremisowała 1:1 ze Szwajcarią.






PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024