Urugwaj po szczęśliwym zwycięstwie z Egiptem potrzebował zwycięstwa do zapewnienia sobie awansu do 1/8 finału. Dla Arabii Saudyjskiej porażka była równoznaczna z końcem marzeń o grze w najlepszej szesnastce.
Luis Suarez po raz setny przywdziewał koszulkę Urugwaju. Napastnik Barcelony chciał uczcić jubileusz zdobyciem bramki, która poprawiłaby jego – i tak już znakomity – bilans. Suarez w 100 meczach zdobył 51 goli, co daje nieco pół bramki na mecz. W 2 minucie gwiazdor Barcy oddał strzał zza pola karnego, ale został zablokowany przez Al-Bulayhiego. Saudyjczycy próbowali zagrozić faworyzowanym Urusom po stałych fragmentach gry, jednak defensywa robiła użytek z przewagi w warunkach fizycznych.
W 13 minucie Martin Caceres podał z lewego skrzydła do Edinsona Cavaniego, który z woleja uderzył panu Bogu w okno. Po kwadransie gry kolejna oskrzydlająca akcja stworzyła szansę Suarezowi. Jego strzał z niemal zerowego kąta został zablokowany przez Osamę Hawsawiego. W 23 minucie Urugwaj dopiął swego. Al-Owais popełnił fatalny błąd przy wyjściu do piłki centrowanej z kornera przez Sancheza. Piłka spadła pod nogi Suareza, który stojąc na piątym metrze nie mógł zmarnować prezentu. Po chwili bliski szczęścia był Cavani, ale został zablokowany w ostatniej chwili.
Saudyjczykom zajrzało w oczy widmo kolejnej wysokiej porażki. W 26 minucie o poprawę morale drużyny Pizziego postarał się Bahbir, który oddał soczyste uderzenie z dystansu. Fernando Muslera był na posterunku. W 29 minucie Bahbir był o włos od zdobycia wyrównującej bramki. Zabrakło precyzji. W kolejnym fragmencie spotkania Urugwaj był schowany za podwójną gardą. Arabia Saudyjska chciała, ale nie bardzo umiała… Na domiar złego w 41 minucie Taiseer Al-Jassam przy próbie zwodu doznał urazu, który wykluczył go z gry. W jego miejsce na placu gry pojawił się Hussain Al-Moqahwi. Do przerwy Urugwaj prowadził 1:0 z Arabią Saudyjską.
W 51 minucie Suarez podszedł do rzutu wolnego. Snajper Los Charruas z pomocą Salmana Al-Faraja mógł pokonać Al-Owaisa, ale tym razem bramkarz Arabii Saudyjskiej spisał się bez zarzutu. W kolejnych minutach Urusi nie przemęczali się, ale przybliżali się do końcowego zwycięstwa. W 62 minucie Sanchez główkował tuż nad bramką po wrzutce z lewej flanki. Kilka chwil później ten sam piłkarz centrował z rzutu wolnego na głowę Caceresa, który z trudnej pozycji nie pocelował w bramkę.
Druga połowa nie była przesadnie ekscytująca. Urugwajczycy nie wysilali się, zdając sobie sprawę z przewagi nad rywalem, a także pamiętając o trudach czekających na nich w kolejnych rundach. W 86 minucie Cavani ruszył na przebój, stanął oko w oko z saudyjskim golkiperem, ale trafił w jego stopę. Chwilę później Suarez skiksował z linii 16 metra po dośrodkowaniu rezerwowego Diego Laxalta.
Urugwaj dowiózł minimalne prowadzenie do końca i zapewnił sobie awans do najlepszej szesnastki mistrzostw świata. Arabii Saudyjskiej pozostał mecz o pietruszkę z Egiptem i powrót do domu po fazie grupowej.